SDP już tak gorliwie nie nominuje do Hieny Roku
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich zrezygnowało z comiesięcznych nominacji do tytułu Hieny Roku.
W czerwcu, gdy SDP do tytułu Hieny Roku nominowało Kubę Wojewódzkiego i Michała Figurskiego za żarty o Ukrainkach, szef Stowarzyszenia Krzysztof Skowroński zapowiadał: "Kandydatury będą przyjmowane przez zarząd w każdym miesiącu - a tytuł przyznawany pod koniec roku".
W lipcu kolejnym kandydatem do Hieny Roku SDP ogłosiło Cezarego Łazarewicza z "Newsweek Polska" za tekst o Rajmundzie Kaczyńskim. Łazarewicz uznał, że SDP naruszyło jego dobra osobiste i w sądzie domaga się przeprosin (na portalu SDP, w "Gazecie Wyborczej" i "Rzeczpospolitej") oraz zapłaty 20 tys. zł na rzecz Hospicjum Domowego Zgromadzenia Księży Marianów.
Od momentu złożenia pozwu przez Cezarego Łazarewicza SDP już żadnej nominacji do Hieny Roku nie przyznało. - Był czas wakacji, nikt nie miał do tego głowy - mówi Krzysztof Skowroński. We wrześniu SDP pewnie też nie przyzna nominacji, bo w tym miesiącu nie odbędzie się już posiedzenie zarządu. - Nie boimy się tego tematu i nadal będziemy przyznawać nominacje do Hieny Roku - zapewnia jednak Skowroński. - Ubolewam, że Cezary Łazarewicz zdecydował się na spór w sądzie. Tego typu sprawy ciągną się latami, gdy sąd wyda werdykt, nikt nie będzie pamiętał, o co w całej sprawie chodziło - dodaje.
- Sam pomysł ogłaszania największych dziennikarskich nadużyć i wpadek nie wydaje mi się zły - komentuje Seweryn Blumsztajn, prezes Towarzystwa Dziennikarskiego. - Jednak trzeba to robić z wyczuciem, tymczasem SDP tak bardzo przechyliło się na prawą stronę, że nie może utrzymać równowagi. Najwyraźniej pozwu Łazarewicza się przestraszyło - dodaje. (JF)
(28.09.2012)










