Presspublica zlikwiduje obie drukarnie
Presspublica, wydawca m.in. "Rzeczpospolitej" i "Uważam Rze", likwiduje należące do niej drukarnie w Koninku (Wielkopolskie) i podwarszawskim Raszynie.
Jak informuje Karolina Chałkowska z biura komunikacji Presspubliki, zarząd spółki zdecydował się na zamknięcie drukarni w Koninku z powodów biznesowych. - Konsekwencją tej decyzji jest wypowiedzenie umów pracownikom tej drukarni. Zarówno nieruchomości, jak i maszyny zostały wystawione na sprzedaż - oświadcza Chałkowska.
Pod koniec czerwca wypowiedzenie dostali pracownicy drugiej drukarni Presspubliki, w podwarszawskim Raszynie. - Ona również przeznaczona jest do likwidacji - mówi Piotr Kościński, przewodniczący związku zawodowego "Solidarność" w Presspublice. - W sumie pracę w naszych drukarniach straciło ok. 80 osób, myślę, że to już koniec zwolnień grupowych, które zgodnie z deklaracją miały objąć maksimum 100 osób -
- Presspublica w dalszym ciągu drukuje swoje tytuły w dwóch drukarniach należących do spółki - zapewnia Karolina Chałkowska. Zarząd Presspubliki nie ujawnia, komu zamierza zlecić druk swoich tytułów po sprzedaży swoich maszyn drukarskich. Nieoficjalnie mówi się, że chce powierzyć to zadanie Agorze SA, a kupnem maszyn zainteresowani są klienci z Azji. Nie wiadomo, co zrobią klienci likwidowanych drukarni Presspubliki. W Koninku drukuje się m.in. "Super Express" (Murator SA) i "Przegląd Sportowy" (Ringier Axel Springer Polska).
- W Koninku drukujemy mniej więcej jedną czwartą nakładu "Super Expressu", prowadzimy rozmowy z kilkoma innymi drukarniami w tym rejonie Polski - mówi Zbigniew Benbenek, szef rady nadzorczej ZPR SA, właściciela Muratora. - Nie będziemy mieć problemu, bo nakłady prasy spadają, a istniejące zakłady mają wolne moce przerobowe - dodaje.
- Z drukarnią w Koninku współpracujemy na dotychczasowych zasadach, żadna oficjalna informacja o zamiarze likwidacji tej drukarni do nas nie dotarła - mówi Anna Gancarz-Luboń, rzeczniczka prasowa Ringier Axel Springer Polska. (JF)
(08.08.2012)
