KRRiT potępia Wojewódzkiego i Figurskiego, "Polityka" publikuje wyjaśnienia

Dialogiem o Ukrainkach na antenie radia Eska Rock Kuba Wojewódzki i Michał Figurski złamali ustawę medialną - uznała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Wojewódzki natomiast tłumaczy się w "Polityce".
Chodzi o program "Poranny WF", podczas którego Wojewódzki i Figurski obrazili Ukrainki, a Figurski stwierdził nawet, że zgwałciłby sprzątającą u niego Ukrainkę, gdyby była ładniejsza. KRRiT uznała, że zachowanie prowadzących program godzi w zapis mówiący, że ”audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści nawołujących do nienawiści lub dyskryminujących ze względu na rasę, niepełnosprawność, płeć, wyznanie lub narodowość”.
Nie wiadomo jeszcze, czy i jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec nadawcy. ”KRRiT przyjęła do wiadomości radykalne decyzje programowe i personalne zarządu radia Eska Rock (zawieszenie nadawania audycji Wojewódzkiego i Figurskiego - przyp. red.), jako istotną okoliczność w toczącym się postępowaniu” – czytamy w komunikacie regulatora, który decyzje w tej sprawie ma podjąć po zapoznaniu się ze stanowiskiem radia Eska Rock.
Krajowa Rada już dwukrotnie ukarała Eskę Rock za wypowiedzi Wojewódzkiego i Figurskiego w programie ”Poranny WF”. W obu przypadkach grzywna wyniosła po 50 tys. zł i dotyczyła wypowiedzi pod adresem Alvina Gajadhura, rzecznika prasowego Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. KRRiT poinformowała, że prowadziła także inne postępowania w związku ze skargami dotyczącymi treści audycji ”Poranny WF”.
Sprawa była ostro krytykowana – zareagowały m.in. polski i ukraiński MSZ oraz Rada Etyki Mediów. Prokuratura wszczęła postępowanie wyjaśniające z urzędu. W poniedziałek wieczorem rozgłośnia zdecydowała o zdjęciu audycji ”Poranny WF” z anteny. Od wczoraj w miejsce ”Porannego WF”, którego można było słuchać od 8 do 10 rano, nadawana jest dłuższa o godzinę ”Poranna rozgrzewka” (od 6 do 9) – tak ma być w letniej ramówce. Program prowadzi Kamil Olszewski.
Agnieszka Korotyńska, specjalistka ds. PR w Grupie Radiowej Time, pytana, czy Figurski i Wojewódzki w jakimś stopniu będą obecni w tej audycji, odpowiada: – Na tę chwilę nie mamy żadnych informacji ponad to, co przekazywałam wcześniej w oświadczeniu. Od teraz pasmo ”Gramy co chcemy” zaczyna się wcześniej (o 9, a nie o 10 - przyp. red.).
Kłopot ma też tygodnik "Polityka", w którym Kuba Wojewódzki prowadzi kronikę popkulturalną "Mea Pulpa". Kierownik działu Kultura "Polityki" Zdzisław Pietrasik przyznaje: - Oddaje nam nieocenione usługi, bo na popkulturze w redakcji za bardzo się nie znamy - przyznaje Pietrasik.
Zdaniem Pietrasika rozmiar potępienia Kuby Wojewódzkiego za żarty o Ukrainkach wynika z niezrozumienia konwencji prowadzonej przez niego audycji na antenie radia Eska Rock. - Wcielał się w niej w skórę polskiego chama i kołtuna - mówi Pietrasik.
Gdy o żartach Wojewódzkiego w Esce Rock zrobiło się głośno, do "Polityki" zaczęły przychodzić e-maile od czytelników oburzonych jego zachowaniem. Dlatego Pietrasik poprosił Wojewódzkiego o napisanie wyjaśnienia, które zostało opublikowane w dzisiejszym wydaniu "Polityki". "Naszą konwencją w programie »Poranny WF« w radiu Eska Rocka jest absurd. Komentowanie świata poprzez groteskę, wyolbrzymianie, karykaturyzowanie, walkę z lenistwem pojęciowym i stereotypem" - pisze Kuba Wojewódzki. W jego opinii "o wiele łatwiej wyhaczyć cherlawego okularnika z TVN z niewyparzoną gębą niż napakowanego kibola ze stadionu z transparentem »Śmierć garbatym nosom«. Łatwizna. Bo połajanie nas automatycznie pasuje wielu publicystów na niepokalanych rycerzy zasad. Bo brak próby chociaż minimalnego wycieniowania naszych »rasistowskich intencji« nie pasuje do ich masowego gromkiego oburzenia".
- Nie sądzę, by Kuba Wojewódzki i Michał Figurski chcieli obrazić Ukraińców i zgwałcić Ukrainkę - mówi satyryk i felietonista "Gazety Wyborczej" Michał Ogórek. - Nie zostali dobrze odczytani, cóż żart niezrozumiały jest po prostu żartem złym - podsumowuje. (KOZ, JF)
(27.06.2012)
