W Natemat.pl autorzy są ważniejsi niż informacje - zauważa Dominik Kaznowski
Byłem na jednej z prezentacji na której Tomasz Lis prezentował założenia nowego serwisu. Wydawały mi się one całkiem słuszne. Zalew informacji internetowych, a w efekcie kreowanie zjawiska infofikcji, jest rzeczywistością współczesnych mediów w ogóle. W szczególności tych internetowych. Brakuje rzeczywiście miejsc, które prezentują szerokie spektrum obiektywnych informacji.
Niestety pod tym względem, jak na razie, projekt rozczarowuje - informacji jest po prostu mało. W praktyce w serwisie jest więcej materiałów o charakterze komentarzy i opinii, a nie wiadomości. Można odnieść wrażenie, że twórcy przyjęli założenie, że powinni zinterpretować rzeczywistość za czytelników. Jednak tym co najbardziej uderza jest "celebrytyzacja informacji". W Natemat.pl to autorzy są ważniejsi niż informacje.
Z jednej strony warto docenić to, że przynajmniej część elit próbuje się włączyć w dyskurs internetowy, w którym dotychczas głos szczytu hierarchii społecznej raczej nie był reprezentowany. Samowykluczenie się z dyskusji w sieci przez autorytety prowadzi do zawężenia spektrum poglądów tam obecnych, a zatem do radykalizacji dyskursu internetowego. Dlatego ogólny wydźwięk projektu jest moim zdaniem pozytywny. Szkoda tylko, że odbywa się to w specjalnie utworzonej w tym celu enklawie. Być może w ramach rozwoju serwisu pojawią się w nim jako przeciwwaga dla celebrytów teksty dziennikarzy społecznych - sprowadzające na ziemię nie tylko kontekst prezentowanych treści ale i ich zakres.
Liczyłem na większą różnicę jakościową, szersze ujęcie i spektrum tematów, bardziej społeczny charakter serwisu. Jednocześnie zdaję sobie sprawę jak trudno jest zbudować serwis oparty o wartościowe treści. Niewątpliwe serwis różni się od obecnych w sieci serwisów informacyjnych, oferuje inną formę i treść. W najbliższych miesiącach zobaczymy czy z jednej strony uda się twórcom przełamać dotychczasowe przyzwyczajenia użytkowników, a z drugiej w którym kierunku będzie przebiegał jego dalszy rozwój.
Dominik Kaznowski jest ekspertem zajmującym się Internetem
(22.02.2012)