Prezes TVP zapowiedział zwolnienia w zespole "Wiadomości"
(Fot. Marcin Obara)
Na spotkaniu z zespołem "Wiadomości" TVP 1 prezes Telewizji Polskiej Juliusz Braun powiedział, że sytuacja redakcji i całej telewizji jest zła, a będzie jeszcze gorsza – wynika z relacji uczestników spotkania.
W rozmowie z prezesem TVP, która odbyła się wczoraj rano, wzięło udział kilkudziesięciu pracowników "Wiadomości" i dyrektor Agencji Produkcji Audycji Informacyjnych Jerzy Krzysztof Czerwiecki. Dziennikarze "Wiadomości" pytali, jak mają walczyć z konkurencją, mając tylko pięć karabinów (kamer), podczas gdy "Fakty" dysponują kilkunastoma. – Nie pytaliśmy już nawet o nasze pensje (w październiku br. fundusz wynagrodzeń redakcji obcięto o 20 proc. – przyp. red.), ale o pieniądze na produkcję programu. Prezes mówił, żeby robić jak najlepsze "Wiadomości", tylko nie powiedział za co – opowiada uczestnik spotkania.
– Usłyszeliśmy tylko, że jest źle i będzie jeszcze gorzej, bo przychody z reklam spadają, a abonament jest niepewny – dodaje inna osoba.
Zła sytuacja finansowa i konieczność oszczędności dla redakcji oznaczają też redukcję zatrudnienia. – Zwolnienia mają być niewielkie. Ale zawsze będzie można nimi trzymać zespół w szachu, bo nikt nie będzie chciał trafić na listę tych, co stracą pracę – relacjonuje nasz rozmówca.
Prezes TVP zapewnił jednak, że telewizja nie zlikwiduje bocznych wydań "Wiadomości". Była też mowa o ewentualnym połączeniu newsroomów wszystkich programów informacyjnych telewizji publicznej. – Prezes stwierdził, że jeśli do tego dojdzie, to w dalekiej przyszłości – mówi uczestnik spotkania.
Karol Małcużyński, od 19 listopada kierujący redakcją "Wiadomości", już teraz zapowiedział jednak, że reporterzy w materiałach powinni się przedstawiać jako dziennikarze TVP, a nie "Wiadomości". – To może być wstęp do wspólnego infodesku, bo taki materiał można bez modyfikacji puścić w każdym programie – ocenia nasz rozmówca.
Zespół dowiedział się też, że nie będzie specjalnego wydania "Wiadomości" z Ukrainy (planowano je w związku z Euro 2012). – Z rozmowy z prezesem wynika, że najlepiej, gdybyśmy nie mieli praw do transmisji Euro, bo finansowo tylko na tym tracimy – opowiada osoba z "Wiadomości".
Dużą cześć rozmowy poświęcono badaniom telemetrycznym: od początku przyszłego roku TVP będzie używała badań Nielsen Audience Measurement, w większości przypadków (np. widownia "Wiadomości") mniej dla niej korzystnych niż dane TNS OBOP, które stosuje obecnie. Redakcja usłyszała, że telewizja publiczna przechodzi na Nielsena, bo wszyscy stosują ten standard badań oraz że zaplanowano audyt nowego panelu i trwają rozmowy o jego powiększeniu.
– Prezes zapowiedział też, że "Wiadomości" zachowają niezależność. Ale właściwie nie padła żadna obietnica, z której moglibyśmy go za jakiś czas rozliczyć. W ogóle nie usłyszeliśmy nic konkretnego – podsumowuje uczestnik spotkania.
Joanna Stempień-Rogalińska, rzeczniczka prasowa TVP, która brała udział w spotkaniu prezesa Brauna z zespołem "Wiadomości", nie komentuje tej rozmowy.
Dziś prezes TVP spotka się z Krzysztofem Ziemcem, prezenterem "Wiadomości", którego kontrakt wygasa 17 grudnia i nie wiadomo, czy zostanie przedłużony.
RUT










