Dział: PUBLIC RELATIONS

Dodano: Listopad 03, 2011

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Szczęśliwe lądowanie boeinga na razie podreperowało wizerunek LOT

Szczęśliwe lądowanie uszkodzonego boeinga 767 na warszawskim Okęciu na chwilę poprawiło wizerunek Polskich Linii Lotniczych LOT - oceniają eksperci public relations.

LOT od wielu lat ma problemy z wizerunkiem - w mediach firma występuje głównie w kontekście kłopotów finansowych, konfliktów ze związkami zawodowymi czy kłopotów ze sprowadzeniem do Polski nowoczesnych maszyn typu Dreamliner. 14-letni boeing, który we wtorek lądował awaryjnie na Okęciu, był i tak jedną z nowszych maszyn we flocie LOT. Jednak mistrzowskie lądowanie kpt. Tadeusza Wrony odsunęło na jakiś czas negatywne skojarzenia z tą firmą. - Ten wypadek może wpłynąć pozytywnie na wizerunek LOT. Pokazał, że piloci tej linii to profesjonaliści wysokiej klasy - komentuje Piotr Lignar z agencji Lignar PR. - Wszędzie w mediach powtarzane były ostatnie dialogi wieży z pilotem, w których słychać ogromny spokój kapitana. To było zaprzeczeniem tego, co słyszeliśmy w rozmowach z wieżą w Smoleńsku - dodaje.
Specjaliści od PR pozytywnie oceniają to, że LOT zaraz po lądowaniu zorganizował konferencję. W przekazach umiejętnie podkreślano, że boeing LOT to ten sam typ samolotu, który wykorzystuje wiele linii lotniczych na świecie. - W Internecie nie zauważyłem negatywnych komentarzy na temat fatalnego stanu technicznego maszyn LOT - zauważa Adam Barański, online community consultant z agencji PR Fleishman-Hillard. - A strona fanowska LOT na Facebooku była aktualizowana szybko i często, co pokazuje, że LOT zadbał w Internecie o tak zwane consumer care, czyli komunikację z klientami, którzy na przykład chcieli się dowiedzieć, jak zmienić termin wylotu - dodaje Barański.
Patrycja Mamczarek, prezes agencji AD Publica do niedawna prowadzącej działania public relations dla Air France, podkreśla, że o faktycznym wpływie wypadku na wizerunek LOT będzie można mówić dopiero po ustaleniu przez komisję przyczyn tego zdarzenia. 

(03.11.2011)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.