Dział: PRASA

Dodano: Wrzesień 17, 2011

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Marek Król o ”Wprost”: ”Jakbym jedyną córkę sprzedał do burdelu”

Marek Król podczas wręczania nagrody Człowiek Roku "Wprost" w 2010 roku (fot. Karol Piechocki)

W wywiadzie dla ”Uważam Rze” Marek Król, były właściciel i naczelny tygodnika ”Wprost” twierdzi, że zostało mu niewiele z majątku wartego kilka lat temu 211 mln zł.

”Byliśmy zmuszeni do sprzedaży. Zaczął narastać deficyt, spadła sprzedaż reklam. Jeśli się zaczyna wojnę z rządzącymi, to spadają m.in. reklamy firm, nad którymi Skarb Państwa ma kontrolę” – opowiada w wywiadzie w ”Uważam Rze” Marek Król. W rozmowie z Markiem Pyzą przyznaje, że mimo sprzedaży tytułu jego sytuacja finansowa jest coraz trudniejsza: ”Jestem właścicielem domu w Konstancinie, który dziś jest przekleństwem, bo coraz trudniej go utrzymać. Od dwóch lat jest wystawiony na sprzedaż”. Twierdzi, że niewiele mu pozostało z majątku wartego 211 mln zł – na tyle wycenił go jego własny tygodnik robiąc listę najbogatszych Polaków w 2006 roku. Przyznaje, że jego rodzina poniosła klęskę wydawniczą. A na pytanie, jak się czuje po sprzedaży ”Wprost” odpowiedział: ”Jakbym jedyną córkę oddał do burdelu”. Jego zdaniem Point Group to m.in. oligarchowie z Donbasu i silna frakcja ludzi Kwaśniewskiego. Na poparcie swoich argumentów zwraca uwagę, że obecny redaktor naczelny ”Wprost” Tomasz Lis przyznał się, że korzystał z pomocy importującej do Polski ropę spółki J&S, bo Rosjanie podstawiali mu samolot, żeby zdążył na mecz.
Król opowiada też dlaczego chciał być senatorem i kto mu w tym przeszkodził. Twierdzi, że Adam Michnik i Aleksander Kwaśniewski naciskali na Rafała Dutkiewicza, aby ten skreślił go z listy Obywatele do Senatu. Jego zdaniem ”czerwoni” uważają, że ich zdradził. Odmowę rejestracji jego kandydatury przez Komisję Wyborczą z powodu zakwestionowana 600 podpisów nazywa skandalem.
Wyjaśnia też swoją przynależność do PZPR: ”Zapisałem się do partii, by mieć pracę. Wszyscy w rodzinie wiedzieli, że był to koniunkturalizm.”

(17.09.2011)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.