Dział: PUBLIC RELATIONS

Dodano: Wrzesień 16, 2011

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Personalne rozgrywki w Radzie Etyki Public Relations

Monika Kaczmarek-Śliwińska z Rady Etyki Public Relations uważa, że Rada publicznie zarzuciła jej nieetyczne postępowanie. Ta odpiera zarzuty.

Sprawa organizowanego przez Urząd Miasta Poznania przetargu na agencję PR, co do którego wypowiedziała się Rada Etyki PR, doprowadziła do personalnych rozgrywek w samej Radzie. Po tym, jak Monika Kaczmarek-Śliwińska złożyła zdanie odrębne do stanowiska Rady Etyki, ktoś złożył w Radzie skargę na jej zachowanie: że to ona naruszyła standardy PR, wypowiadając się o poznańskim przetargu, zanim wypowiedziała się Rada.
W środę Rada Etyki PR oświadczyła, że zapoznała się z tą skargą, ale nie będzie jej rozpatrywać - bo podejmowanie decyzji w sprawie jednego z członków Rady podważałoby wiarygodność tego ciała. Ale w kolejnych punktach oświadczenia znalazły się słowa o tym, że wypowiedzi członka Rady wygłaszane przed orzeczeniem samej Rady " nie powinny mieć miejsca" i "podważają wiarygodność Rady", a także wyraźna insynuacja, że taki członek Rady nie jest "przykładem szczególnej wrażliwości i dbałości o zasady etyki branżowej". Rada Etyki PR upubliczniła to stanowisko, nie informując o jego treści samej Kaczmarek-Śliwińskiej.
- Rada przykleiła mi łatkę osoby, która naruszyła zasady etyczne branży PR - mówi Monika Kaczmarek-Śliwińska. - Jeśli Rada uznała, że moją sprawą nie będzie się zajmować, nie powinna w ogóle takiego oświadczenia ujawniać. Tym bardziej, że opinia publiczna nie wie, kto i jakie zarzuty wobec mnie zgłosił - dodaje. Wczoraj wydała oświadczenie w tej sprawie; napisała m.in., że Rada Etyki PR, publikując uzasadnienie oświadczenia z sugestiami dotyczącymi nieetycznego zachowania Kaczmarek-Śliwińskiej, złamała jeden z punktów regulaminu Rady.
- Nie ma zapisu w regulaminie Rady, który zakazywałby nam upubliczniania uzasadnienia decyzji o odmowie przyjęcia wniosku do rozpatrzenia - ripostuje Marek Woźniak, członek Rady Etyki PR. - Monika musiała liczyć się z tym, że może zostać oskarżona o nieetyczne zachowanie, bo w sprawie przetargu organizowanego przez miasto Poznań wypowiadała się publicznie, zanim Rada, której jest członkiem, wydała swoją opinię - dodaje.
Monika Kaczmarek-Śliwińska poprosiła Radę, by na swojej stronie internetowej zamieściła jej wczorajsze oświadczenie, ale Marek Woźniak zarekomendował Radzie, by się na to nie zgodziła.
Personalne rozgrywki wśród członków Rady Etyki PR obserwuje i komentuje już cała branża. Joanna Delbar, prezes Telma Group Communications, ocenia, że górę wzięły emocje. - Źle się stało, że Rada nie ujawniła, jakie są zarzuty wobec pani Moniki i kto je postawił. Być może pewne decyzje podjęto zbyt szybko - stwierdza.

KSZ

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.