Rada Etyki PR nie zajmie się skargą na nieetyczne postępowanie Kaczmarek-Śliwińskiej
Rada Etyki Public Relations zdecydowała, że nie zajmie się pismem zarzucającym łamanie standardów PR członkowi Rady dr Monice Kaczmarek-Śliwińskiej.
- Niedopuszczalne jest to, by sąd sądził sam siebie, by Rada zajmowała się oceną postępowania członka Rady - tłumaczy powody decyzji Rady Etyki PR Marek Woźniak, prezes zarządu netPR.pl, który w Radzie koordynował sprawę Moniki Kaczmarek-Śliwińskiej.
Skarga na nią wpłynęła dwa tygodnie temu, po zgłoszeniu przez nią zdania odrębnego do stanowiska Rady w sprawie przetargu na agencję PR organizowanego przez miasto Poznań. Nie zgadzała się ze zdaniem Rady, że zapis w briefie przetargowym określający liczbę publikacji, jaka powinna pojawić się w mediach w wyniku działań agencji PR, miał jedynie charakter prognozy. W briefie określono, że agencja ma zapewnić w mediach 350 publikacji promujących miasto Poznań. Zdaniem Kaczmarek-Śliwińskiej był to zapis obligatoryjny dla agencji, co powinno zmusić je do zgłoszenia zastrzeżeń do briefu przetargowego.
Rada w uzasadnieniu do odmowy zajęcia się skargą na Kaczmarek-Śliwińską napisała, że "jakakolwiek ocena członka Rady przez pozostałych członków Rady nie będzie pozbawiona subiektywizmu i naruszy niezawisłość samej Rady". W jednym z punktów stanowiska zadeklarowano również, że Rada zmieni regulamin. - Chodzi na przykład o to, by Rada mogła wydawać interpretacje zasad etycznych - wyjaśnia Marek Woźniak. W sprawie poznańskiej mogłoby chodzić o interpretację przepisów kodeksów etycznych dotyczących sytuacji, w których zapisy w dokumentach przetargowych są niejasne.
KSZ
