Popularny dziennikarz dostał ataku serca w samolocie
Załoga samolotu linii Singapore Airlines odmówiła przerwania lotu, mimo że jeden z pasażerów, popularny brytyjski dziennikarz radiowy Max Pearson, doznał ataku serca – ujawnił dziennik ”The Daily Mail”.
Według gazety do zdarzenia doszło miesiąc temu, kiedy Pearson wracał z Japonii do Londynu. Doznał ataku serca na krótko po starcie maszyny z lotniska w Singapurze, gdzie się przesiadał. Piloci zdecydowali, że będą kontynuować 14-godzinny lot. Podczas podróży Pearson był pod opieką lekarza, który był pasażerem samolotu. Po wylądowaniu dziennikarza zabrano do szpitala, gdzie został poddany operacji. ”The Daily Mail” podaje, że Pearson rozważa podjęcie kroków prawnych przeciw linii lotniczej.(LL, 19.04.2011)