Polskie Radio znowu wymaga kart mikrofonowych od dziennikarzy

Dziennikarzy, którzy nie mają ważnych kart mikrofonowych, kierownictwo Polskiego Radia wysłało na egzaminy.

Szefowie poszczególnych anten Polskiego Radia dostali kilka dni temu polecenie rygorystycznego rozliczania dziennikarzy z obowiązku posiadania kart mikrofonowych. W efekcie na egzaminy wysłano doświadczonych pracowników Jedynki i Trójki. W Czwórce, z powodu oblania sprawdzianu, na antenie nie może pracować dwóch członków redakcji. Roman Czejarek, szef redakcji kulturalno-naukowej Programu I, mówi: - Po okresie, kiedy karty traktowano w lekceważący sposób, znowu zaczęto podchodzić do nich poważnie.  Na wczorajszym kolegium redakcyjnym wręczył on kartę mikrofonową Zygmuntowi Chajzerowi, który po raz kolejny zdawał egzamin, podobnie jak połowa kierowanej przez Czejarka redakcji. Trójka wystąpiła o przyznanie 10 osobom karty mikrofonowej bez egzaminu, ale zarząd nie wyraził na to zgody. - Karta mikrofonowa to standard, który obowiązuje wszystkich dziennikarzy Polskiego Radia – komentuje Radosław Kazimierski, rzecznik prasowy spółki. Jak twierdzi osoba związana z Polskim Radiem, w przeszłości karty mikrofonowe były często wykorzystywane jako narzędzie do rozgrywek personalnych. – Kiedy szukano pretekstu do zwolnienia kogoś, wyciągano tę sprawę – mówi. Jak dodaje, tym razem przyczyną nerwowych działań szefostwa mogą być przygotowania do walki o stanowiska w przyszłym zarządzie publicznego radia. Na początku ub.r. przestrzeganie wewnętrznych przepisów Polskiego Radia sprawdzali kontrolerzy z NIK. Okazało się, że kart mikrofonowych nie mieli m.in. Wojciech Mann, Piotr Metz i Marcin Kydryński. Egzamin organizuje Radiowa Akademia Umiejętności, a przeprowadza specjalna komisja. Dla współpracowników Polskiego Radia jest on płatny.

(TAM, 22.03.2011)