TVP znów zachęca pracowników do odejścia
25.02.2011, 08:21
Telewizja Polska rozpoczęła program dobrowolnych zwolnień. Chętni mogą się zgłaszać do końca czerwca br.
Dobrowolne zwolnienia mają być receptą na przerost zatrudnienia w telewizji publicznej. Jak informował w styczniu pełniący obowiązki prezes TVP Bogusław Piwowar, zatrudnienie w telewizji ma w tym roku spaść o 520 etatów, tj. do 3,4 tys. Zamiast grupowych zwolnień zarząd chce to jednak osiągnąć poprzez stopniowe redukcje (mniej niż 30 osób miesięcznie) i właśnie dobrowolne odejścia. Z informacji ”Presserwisu” wynika, że osoby, które zdecydują się rozstać z firmą w ramach programu dobrowolnych odejść, oprócz świadczeń ustawowych dostaną dodatkowe pieniądze – zależnie od tego, jak długo pracują w TVP i kiedy zgłoszą swój udział w programie. Pracownicy o stażu krótszym niż dwa lata dostaną miesięczne wynagrodzenie; ci, którzy pracowali w TVP od dwóch do ośmiu lat – dwumiesięczne, a osoby o dłuższym stażu – trzymiesięczne. To stawki podstawowe, bo osobom, które zgłoszą się do 15 marca, telewizja wypłaci czterokrotność podstawy, zgłaszający się do końca marca dostaną trzykrotność, a do końca kwietnia – dwukrotność. Program nie jest dla wszystkich. Nie mogą z niego korzystać dyrektorzy i kierownicy ani ich zastępcy. Dobrowolne odejścia nie są też adresowane do osób zatrudnionych na czas określony lub zastępstwo. Poprzednią taką akcję TVP przeprowadziła w 2009 roku. Z programu dobrowolnych odejść skorzystało wtedy 177 osób.(RUT, 25.02.2011)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










