Sąd uznał Czuchnowskiego za pokrzywdzonego w sprawie inwigilacji
04.01.2011, 00:00
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski jest pokrzywdzonym w śledztwie dotyczącym inwigilacji dziennikarzy - uznał w poniedziałek warszawski sąd rejonowy.
Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście uwzględnił tym samym zażalenie dziennikarza na zarządzenie prokuratury, uznające go za ”osobę nieuprawnioną” w śledztwie i nieprzyznające mu statusu pokrzywdzonego. Zielonogórska prokuratura dwa razy badała sprawę domniemanego stosowania tzw. kontroli operacyjnej za czasów rządów PiS i dwa razy umarzała śledztwo. Uznała, że nie było naruszenia prawa i nie znalazła podstaw do przedstawienia zarzutów. Jednak jej druga decyzja o umorzeniu nie jest prawomocna, ponieważ Czuchnowski złożył zażalenie na udzieloną mu w czerwcu ub.r. odmowę przyznania statusu pokrzywdzonego. Pokrzywdzony - jako strona postępowania - ma prawo zapoznawać się z materiałami śledztwa. Przyznanie mu tego statusu nie przesądza o dalszych losach śledztwa, ale prokuratura będzie musiała merytorycznie rozpatrzyć jego zażalenie na nieprawomocną decyzję o umorzeniu śledztwa. "Mam teraz nadzieję poznać jako pokrzywdzony pełne akta i może się przynajmniej przekonamy, o co tutaj chodziło i jaka była skala zjawiska" - powiedział dziennikarzom Czuchnowski po ogłoszeniu postanowienia sądu. Czuchnowski wystąpił do sądu, bo jak twierdził, miał ewidentne dowody, że jego telefon był przez dwa tygodnie podsłuchiwany, i to niezgodnie nawet z wewnętrznymi procedurami policji.(PAP, MŁ, 04.01.2011)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
![Pressletter](/images/pressletter_v2.jpg)