Katolicka Eska
Rozmowa ze Zbigniewem Benbenkiem, przewodniczącym rady nadzorczej Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych SA, do których należy m.in. sieć Radio Eska
Plan przejęcia stacji Plusa przez Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe jest wymierzona przeciwko należącej do Grupy CR Media spółce Ad.point? Ad.point podpisał umowy z sześcioma rozgłośniami sieci.Interesujemy się Plusem od dłuższego czasu, nie wynika to z chęci przeszkodzenia CR Mediom. Skierowaliśmy ofertę (w pierwszej połowie sierpnia, po podpisaniu umowy z sześcioma rozgłośniami przez Ad.point – przyp. red.) do wszystkich stacji sieci Plus. Pierwszy raz skontaktowałem się z Plusem już dwa lata temu, rozmawiałem z kierownictwem sieci na temat podjęcia ewentualnych wspólnych działań. Miało to być tworzenie wspólnej oferty programowej i reklamowej. Kontaktowali się z nami przedstawiciele z berlińskiej spółki Radio Hundert,6 Medien (była zainteresowana inwestowaniem w Plusa - przyp. red.), pod koniec ubiegłego roku rozmawialiśmy o wspólnym pakiecie reklamowym.
Czy zakłada Pan możliwość przejęcia tylko kilku stacji sieci Plus?
Jesteśmy bardzo elastyczni. Mamy struktury zarządzania w ponad trzydziestu miastach, które pokrywają się w większości z miastami, gdzie nadaje Radio Plus. Interesuje nas więc włączanie pojedynczych stacji i tworzenie pakietów lokalnych. Nie ma ustalonej minimalnej liczby rozgłośni, które chcielibyśmy przejąć. Wierzymy, że jeśli nasza oferta będzie najlepsza, to stacje będą do nas przechodzić. A jest dobra, bo jako jedyni mamy tak rozbudowaną strukturę sieci radiowej. Dużo uboższe struktury mają CR Media, Agora SA, RMF FM i Radio Zet. Plus jest bardzo podobnym projektem do naszego Radia Eska: wspólny brand, znaczna liczba stacji. Mamy umiejętność zarządzania rozgłośniami w takiej sieci, mamy narzędzia i możliwości techniczne.
A gdyby ZPR-om nie udało się przejąć warszawskiego Radia Plus Łagodne Przeboje?
Ta rozgłośnia oczywiście by się przydała. Gdyby jednak nie udało jej się nam pozyskać, wówczas będziemy się zastanawiać, jak wykorzystać nasze warszawskie Radio Gold FM, mimo że ta stacja ma zostać włączona do sieci Radio Eska Rock. Innym wyjściem jest dokupienie stacji na warszawskim rynku, część z nich ma kłopoty finansowe, więc na pewno sobie poradzimy.
Ma Pan pewność, że strona kościelna nie będzie miała zastrzeżeń do ZPR-ów, że nie zostanie zachowany społeczno-religijny charakter programu?
To jest kwestia umowy dotyczącej między innymi ramówki. Chcemy ją skonstruować w ten sposób, by elementy programu związane z misją katolicką były realizowane przez Kościół. My zajęlibyśmy się resztą.
Czy przejęcie Plusa oznacza, że ZPR-y będą rezygnowały z przejmowania kolejnych stacji na zasadzie franczyzy i włączania ich do sieci Eska?
Nie. Przejęcie Plusa oznacza tylko tyle, że budujemy radio opiniotwórcze, radio z misją społeczną i religijną. Na pewno będziemy chcieli, by Eska się rozrastała – to jest kwestia zastanowienia się, jak rozbudowywać drugi format. A to będzie zależeć od kształtu i liczby przejętych rozgłośni.
Rozmawiał Krzysztof Głowiński
(KG, 25.08.2005)