Reklamodawcy nauczyli się korzystać z serwisów społecznościowych
16.10.2008, 08:36
Reklamodawcy coraz częściej wiedzą już, jak wykorzystać portale społecznościowe w kampaniach, nie zniechęcając użytkowników. Stosują działania niestandardowe.
- Od niedawna obserwujemy wyższą świadomość wśród reklamodawców. Dawniej było dużo pytań o tradycyjne formy reklamy, które my rzadko stosujemy – opisuje Wojciech Bącal, dyrektor handlowy serwisu Epuls.pl. - W naszym serwisie staramy się umieszczać wyłącznie kampanie niestandardowe. Do każdego briefu przygotowujemy oddzielną ofertę – informuje Olaf Szymański, advertising sales director w serwisie Fotka.pl. Do najbardziej pożądanych działań marketingowych –bo akceptowanych przez użytkowników serwisów społecznościowych - należą m.in. zniżki (np. karty rabatowe), niektóre konkursy (gdy można wykazać się talentem), działania nieodpłatne. – Popularnością cieszą się wirtualne prezenty, które w formie ikonki można przesłać znajomym. Atrakcyjne są też formy reklamowe zintegrowane z profilami, które opierają się na interakcji użytkowników z medium, na przykład konkursy, logotypy na profilach. Działania oparte na prezentach robiliśmy między innymi dla Pepsi – opowiada Wojciech Bącal. Użytkownicy tolerują profile marek, jeżeli mają cele informacyjne, także konkursy i banery. – Mamy sporo reklam typu box. Są gdzieś w stałym miejscu strony, nie wyskakują, nie atakują, mogą być zauważone, ale można je też zignorować – mówi Olaf Szymański. Wojciech Bącal dodaje, że lepiej niż profile marek działają kluby marek lub sekcje sponsorowane. – To jest bardziej naturalne miejsce dla ekspozycji i promocji marek – tłumaczy. Choć w Epuls.pl zdarzają się promocje produktów przez tworzenie profili – dla filmu ”Supersamiec” stworzono trzy profile, po jednym dla każdego z głównych bohaterów. Serwis Fotka.pl ma obecnie profil ”BrzydUli” promujący serial w TVN-ie. – Przy tego typu profilach zawsze zaznaczamy, że mają charakter reklamowy. Jeśli natomiast ktoś chce się podszyć pod zwykłego użytkownika i zakłada profil, by reklamować swój produkt, jest szybko wychwytywany przez moderatorów – zapewnia Olaf Szymański z Fotka.pl. Nietolerowane przez użytkowników serwisów są wszelkiego rodzaju pop-upy i inne formy zasłaniające treść, także mailingi i spam na wiadomości prywatne. O wykorzystywaniu portali społecznościowych w kampaniach reklamowych dyskutowano na wtorkowym seminarium z cyklu ”Rewolucja w komunikacji” zorganizowanym przez „Gazetę Wyborczą”.(KRZ, 16.10.2008)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










