To koniec ”Rancza”
Rozmowa z Maciejem Strzemboszem, współzałożycielem Studia A, które produkuje dla TVP serial ”Ranczo”
Od początku emisji serialu ”Ranczo” w TVP 1 nowe odcinki pojawiają się co drugi sezon. Jesienią widzowie znów nie zobaczą kolejnej serii. Dlaczego?
Proces zdjęciowy jest tak długi, że możemy wyprodukować tylko 13 odcinków rocznie. Zdjęcia trwają 87 dni, a razem z przerwami i nieprzewidzianymi wydarzeniami zajmuje to około czterech miesięcy.
Może gdyby nie tak długie przerwy w emisji, serial miałby jeszcze wierniejszą widownię i zamiast 7 mln przyciągał na przykład 9 mln widzów?
I tak nie narzekamy na wyniki ”Rancza”.
A nie można by procesu produkcji jakoś usprawnić?
Nic się już nie zmieni. Także dlatego, że czwarta seria odcinków będzie już ostatnią.
Czemu rezygnujecie z produkcji, która odnosi sukcesy?
Od początku planowaliśmy 52 odcinki. Taka była umowa i z takim założeniem powstawał scenariusz.
A jeśli widzowie nie będą chcieli się rozstać z ulubionymi bohaterami?
To muszą przekonać naszych scenarzystów, żeby dopisali im dalsze losy.
Szykujecie już jakąś produkcję, która zastąpi ”Ranczo”?
Na razie nie mogę powiedzieć nic konkretnego. Ale zawsze realizując jeden projekt, równolegle pracujemy nad pięcioma kolejnymi.
Rozmawiała Elżbieta Rutkowska
...