Damy sobie radę
Rozmowa z Piotrem Kraśką, który od 27 maja prowadzi główne wydanie ”Wiadomości” w TVP 1
Będzie rewolucja w ”Wiadomościach”?
Rewolucja to nie. Pałac Zimowy już zdobyto.
Więc czym prowadzony przez Pana program będzie się różnił od wydań, których gospodarzem był na przykład Jarosław Kulczycki?
Zmienia się rola prowadzącego i studia. Nadal chodzi o to, żeby mieć newsa, ale konkurencja całodobowych kanałów informacyjnych sprawia, że nasi widzowie często już go znają. Stąd tendencja do zmiany formatu programów informacyjnych, która z USA dotarła do Europy. Chodzi o to, żeby wieczorny program lepiej tłumaczył wydarzenia, przedstawiał ich kulisy i konsekwencje. To rola właśnie prowadzącego. W większym stopniu niż dotychczas będzie wykorzystane studio, którego dynamikę dostosowujemy do tempa życia widzów.
Pańska obecność w ”Wiadomościach” ma zwiększyć oglądalność programu, czy poprawić jego wiarygodność?
To pytanie do Telewizji Polskiej. Ja chciałbym robić dobry program, po obejrzeniu którego widz będzie się czuł rzetelnie poinformowany.
Musiał Pan w tym celu zrezygnować z korespondencji z USA i relacjonowania wyborów prezydenckich?
Nie. Będę tam wracał, zwłaszcza że jestem akredytowany na wybory. Jest nawet taki plan, żebym tydzień spędzał w Polsce, a tydzień w USA.
Jako prowadzący zarabia Pan dużo więcej niż jako korespondent?
To tajemnica spółki.
A jak układa się Panu współpraca z Patrycją Kotecką, wicedyrektor Agencji Informacji TVP?
Szefem ”Wiadomości” jest Krzysztof Rak i z nim się kontaktuję. Damy sobie radę.
Rozmawiała Elżbieta Rutkowska
..