Wincenty Pipka nakazuje byłym dziennikarkom Dwójki sprostować wypowiedzi
Do byłych dziennikarek Programu II Polskiego Radia, odsuniętych od tej anteny, trafiło pismo, w którym szef Informacyjnej Agencji Radiowej żąda od nich sprostowania wypowiedzi.
Trzy dziennikarki, które w połowie listopada odsunięto na wniosek prezesa Polskiego Radia SA Krzysztofa Czabańskiego od wydawania dzienników w Dwójce i przesunięto do przygotowywania serwisów dla lokalnych stacji komercyjnych, otrzymały pismo podpisane przez Wincentego Pipkę, dyrektora IAR-u. ”Uprzejmie proszę o sprostowanie nieprawdziwych jak sądzę informacji, ukazujących się od pewnego czasu w Presserwisie, jakoby mówiły panie, że przygotowywanie dzienników dla rozgłośni komercyjnych jest degradacją. Jestem przekonany, że nie mogły panie tak się wyrazić, gdyż doskonale wiedzą panie, jakie szkody przynosi to Informacyjnej Agencji Radiowej i Polskiemu Radiu” – czytamy w piśmie, którego kopię otrzymały związki zawodowe i radiowa komisja etyki. ”Takie rzekome wypowiedzi grożą wycofaniem się naszych kontrahentów. Bardzo proszę o przesłanie sprostowania do Presserwisu, bo zamieszczanie wspomnianych informacji jest działaniem na szkodę naszej spółki, która jest Dobrem Narodowym” – pisze dalej Pipka. Przypomnijmy, że w pierwszej informacji, w której opisywaliśmy przeniesienie Doroty Nygren, Agnieszki Leo-Sielickiej i Anny Zasadzińskiej-Baraniewskiej, ta ostatnia określiła sytuację jako degradację, podkreślając, że ”Dwójka jest anteną ogólnopolską o dużym prestiżu”. Wówczas prezes Czabański twierdził, że do ich pracy ”były zastrzeżenia”, ale nie chciał podać konkretów.(KRZ, 05.12.2007)










