Biały Dom chce mieć kontrolę nad tym, kto zadaje pytania Trumpowi

Agencje trafią do grupy rotacyjnej 30 mediów, w której będą otrzymywać miejsca naprzemiennie (fot. Chris Kleponis/POOL/PAP/EPA)
Agencje prasowe, w tym Reuters i Bloomberg News, nie będą już miały stałego miejsca w małej grupie reporterów, którzy relacjonują działalność prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa – poinformował Biały Dom.
Prezydencka administracja chce mieć większą kontrolę nad tym, kto zadaje pytania Trumpowi i relacjonuje jego wypowiedzi.
Czytaj też: Biały Dom mimo decyzji sądu nie wpuszcza reporterów Associated Press
Decyzja zapadła po tym, gdy Biały Dom przegrał sprawę sądową wniesioną przez agencję Associated Press, w związku z jej wcześniejszym wykluczeniem z grupy prasowej. Grupa składa się zazwyczaj z ok. 10 agencji, które podążają za prezydentem, dokądkolwiek się udaje.
Teraz agencje trafią do grupy rotacyjnej 30 mediów, w której będą dostawać naprzemiennie miejsca na wydarzeniach, w których bierze udział Trump.
Czytaj też: Donald Trump atakuje CBS News pomimo zapowiadanej mediacji. Skrytykował "60 minutes"
(MAC, 19.04.2025)
