Panoptykon: przenoszenie sporów do Irlandii to dla Mety sposób na odstraszanie

Meta argumentuje, że ma w Irlandii europejską siedzibę i tam powinny się odbywać ewentualne procesy sądowe (fot. Pixabay.com)
Meta chce rozstrzygnąć spór z polską fundacją Społeczna Inicjatywa Narkopolityki w irlandzkim sądzie, ponieważ tam amerykański koncern technologiczny ma europejską siedzibę. – Próba skupienia wszystkich postępowań sądowych w Irlandii to najlepsza strategia, by zniechęcić potencjalnych skarżących – uważa dr Dorota Głowacka z Fundacji Panoptykon.
Społeczna Inicjatywa Narkopolityki zajmuje się informowaniem o szkodliwym działaniu środków psychoaktywnych. Konto organizacji na Facebooku i jedno z kont na Instagramie zostały zablokowane kolejno w 2018 i 2019 roku. Zrobiono to, gdyż koncern stwierdził, że dostępne tam treści są "niezgodne ze standardami społeczności".
Argumentacja Mety nie przekonała Sądu Okręgowego
W marcu 2024 roku po długiej batalii sąd uznał, że doszło do naruszenia dóbr osobistych tej organizacji, gdyż jej treści zablokowano bez uzasadnienia i realnej możliwości odwołania. Sąd nakazał przywrócenie kont fundacji, ale jak donosi Panoptykon, do tej pory to nie nastąpiło. Jak mówi nam dr Dorota Głowacka, organizacja posługuje się obecnie nowym kontem na FB założonym pod koniec 2018 roku.
Czytaj też: Google zmienia zasady: bez reklam w aplikacjach mediów. Uderzenie w wydawców
Meta odwołała się zaś od wspomnianego wyroku sądu z marca 2024 roku, argumentując, że usunięte treści naruszały regulamin platformy. Podważyła też jurysdykcję polskiego sądu, uznając, że użytkownicy z Europy mogą dochodzić swoich praw przed sądami w Irlandii, gdzie mieści się europejska siedziba firmy Meta. – Prawnicy koncernu argumentują, że godząc się na takie warunki dostarczania usługi, Społeczna Inicjatywa Narkopolityki zaakceptowała tego rodzaju klauzulę jurysdykcyjną – tłumaczy Głowacka.
– Na razie taka argumentacja nie przekonała Sądu Okręgowego. Gdyby jednak koncernowi udało się dowieść swoich racji przed sądem apelacyjnym, uniknąłby konieczności konfrontowania się z meritum zarzutów stawianych przez SIN – zaznacza Głowacka, oceniając, że próba skupienia wszystkich postępowań sądowych w Irlandii to najlepsza strategia, by zniechęcić potencjalnych skarżących pochodzących z innych części Europy.
Trudne dochodzenie praw w starciu z big techami
– Postępowanie przed irlandzkim sądem, a nie w Polsce byłoby z perspektywy polskiego użytkownika znacznie bardziej kosztowne i skomplikowane. W takiej sytuacji dochodzenie praw w starciu z dużymi platformami społecznościowymi byłoby jeszcze większym wyzwaniem – ocenia specjalistka ds. rzecznictwa i litygacji w Fundacji Panoptykon.
Czytaj też: Nowa odsłona portalu Gazeta.pl. Zmiany w podejściu do treści i technologii
Głowacka przypomina, że w kontekście patrzenia big techom na ręce, ważne jest wdrożenie w Polsce unijnego aktu o usługach cyfrowych (DSA). Przewiduje on bowiem dodatkowe mechanizmy kwestionowania decyzji moderacyjnych platform. – Unijne rozporządzenie daje możliwość dochodzenia praw przed tzw. pozasądowymi organami rozstrzygania sporów. Dodatkowo w Polsce ważną rolę ma tu odgrywać prezes UKE, który zgodnie z aktualnym projektem ustawy wdrażającej DSA na poziomie krajowym miałby prawo do wydawania nakazu odblokowywania niesłusznie usuniętych treści – zaznacza Dorota Głowacka.
Obie strony sporu – Meta i Społeczna Inicjatywa Narkopolityki – czekają na wyznaczenie terminu rozprawy apelacyjnej.
Czytaj też: Kanał Zero z rekordowymi wynikami w kwietniu. Pomagają rozmowy z kandydatami na prezydenta
(MZD, 18.04.2025)
