KRRiT bez badania odbioru sygnału stacji telewizyjnych na podstawie danych z dekoderów

Działania miały posłużyć do opracowania publikacji internetowej "Badanie odbioru stacji telewizyjnych w Polsce" (fot. Pixabay.com)
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie zrealizuje badania odbioru sygnału stacji telewizyjnych na podstawie ścieżki zwrotnej z dekoderów. Nie udało się go wykonać m.in. przez brak operatorów chętnych do udostępniania takich danych.
Badanie miało być prowadzone w ramach statystyki publicznej. "Realizacja prac badawczych nie została jednak podjęta. Powodem była odmowa dostarczania danych przez operatorów, wynikająca z dobrowolności realizacji tego obowiązku i wątpliwościami operatorów dotyczących m.in. ochrony danych osobowych, obawy przed naruszeniem tajemnicy telekomunikacyjnej oraz ich oczekiwań dotyczących odpłatności za przekazywane dane" – podano w sprawozdaniu KRRiT za 2024 rok.
Brak badania argumentem za Trybunałem Stanu
Jak podkreślono, trudności w przekonaniu operatorów do dobrowolnego udziału w badaniu skłoniły przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego do skierowania wniosku o stosowną zmianę w projekcie rozporządzenia dotyczącego statystyki publicznej.
Czytaj też: KRRiT w 2024 roku łącznie ukarała nadawców na niemal 2,2 mln zł. Najmocniej TVN
"Ostatecznie z końcem 2024 r. zaniechano realizacji tego programu, a umowa pomiędzy KRRiT a Instytutem (Krajowy Instytut Mediów – przyp. red.) została rozwiązana. Badanie zostało wykreślone z listy badań na 2025 r." – napisano w sprawozdaniu.
Brak badania jest jednym z argumentów za postawieniem przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Centrum Informacyjne Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazało "Presserwisowi" w zeszłym roku, że mimo przeznaczenia środków na te badania, nie są one realizowane.
Jak wyjaśniał w 2024 roku "Presserwisowi" Krajowy Instytut Mediów, projekt badania został przedstawiony na posiedzeniu plenarnym Rady Statystyki Publicznej 22 listopada 2021 roku, a miesiąc później otrzymał pozytywną rekomendację Rady. Po konsultacjach międzyresortowych projekt został przedstawiony Radzie Ministrów, a ta w Rozporządzeniu z dnia 7 października 2022 roku (w sprawie programu badań statystycznych statystyki publicznej na rok 2023) zatwierdziła i włączyła "Badanie odbioru sygnału stacji telewizyjnych w Polsce na podstawie ścieżki zwrotnej (Return Path Data)" do programu badań statystycznych statystyki publicznej na rok 2023.
"Cała koncepcja tego badania wywoływała kontrowersje"
Prace zainicjowano we wrześniu 2022 roku. Dane miały być przekazywane przez operatorów telekomunikacyjnych świadczących usługi dostarczania sygnału telewizyjnego. Powinni oni zostać wyznaczeni przez przewodniczącego KRRiT z listy podmiotów rekomendowanych przez właściwe izby gospodarcze zrzeszające operatorów telekomunikacyjnych. Przekazywanie danych miało odbywać się za ich zgodą.
Czytaj też: Gmyz i Gargas dostali za rządów PiS pieniądze z PFN. Teraz są problemy z ich rozliczeniem
W kwietniu 2024 roku izby gospodarcze zrzeszające operatorów w stanowisku skierowanym m.in. do premiera Donalda Tuska napisały: "Warto także przypomnieć, że już na etapie wprowadzania pierwszej wersji badania, począwszy od 2022 r., cała koncepcja tego badania wywoływała bardzo duże kontrowersje i zastrzeżenia ze strony rynku". Zwrócono uwagę, że rynek ma już własne standardy pomiaru, a badanie wiązałoby się z dodatkowymi kosztami dla operatorów. Wtedy pojawił się bowiem pomysł, żeby badanie było dla operatorów obowiązkowe.
Badanie miało służyć do opracowania publikacji internetowej "Badanie odbioru stacji telewizyjnych w Polsce", publikowanej na stronach internetowych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za każdy kwartał roku. Dzięki niemu chciano pokazać np. miesięczny udział stacji telewizyjnych dla całego kraju, ale też województw i powiatów.
W programie badań statystycznych statystyki publicznej na rok 2025 już go nie uwzględniono.
Czytaj też: TVP, TVN i Polsat 12 maja zorganizują wspólną debatę prezydencką
(MNIE, 05.04.2025)
