Republika w lutym z 67 reklamodawcami, a wPolsce24 - 104

Reklamy w Republice i wPolsce24 sprzedaje Polsat Media (screen: wPolsce24)
W Republice w lutym emitowano spoty 67 reklamodawców. Stacja zarządzana przez Tomasza Sakiewicza nadal ma ich mniej niż konkurencyjna wPolsce24 (Fratria).
Jak wynika z danych Nielsen Media, do których dotarł "Presserwis", w stacji wPolsce24 w lutym kampanie wykupiło 104 klientów, o dwóch więcej, niż miesiąc wcześniej. Republika w tym czasie straciła trzech reklamodawców - ich liczba spadła do 67. Obydwa kanały są dostępne za pośrednictwem satelity, operatorów kablowych i naziemnie na ósmym multipleksie.
W lutym wśród dużych reklamodawców Republiki były m.in. powiązane ze stacją Niezależne Wydawnictwo Polskie, Narodowy Bank Polski, produkująca suplementy diety Life Harmony Pharm, browar Ciechan, telezakupy Mango (Grupa Polsat Plus) oraz Reckitt Benckiser, produkujący leki czy środki higieny.
Natomiast w stacji wPolsce24 wśród dużych reklamodawców były: Reckitt Benckiser, firma farmaceutyczna Sanofi Aventis Polska, hipermarket Kaufland, nadawca stacji, czyli spółka Fratria, serwis z audiobookami i e-bookami Storytel i producent wyrobów czekoladowych Lindt.
Według Nielsen Media stacja Republika w lutym miała średnio 5,80 proc. udziału w grupie ogólnej 4+ wobec 3,09 proc. rok wcześniej, a wPolsce24 - 1,02 proc. (rok do roku wzrost z 0,35 proc.; do 1 września 2024 w miejscu wPolsce24 nadawał kanał Telewizja wPolsce.pl, ale nie był on dostępny naziemnie). W grupie komercyjnej 16-59 Republika zanotowała 2,88 proc. (wzrost z 1,77 proc.), a wPolsce24 - 0,53 proc. (wzrost z 0,16 proc.).
Reklamy w Republice i wPolsce24 sprzedaje Polsat Media. W marcu najdroższe spoty według cennika Republiki kosztują 12,8 tys. zł (do 9,5 tys. zł w lutym), a w stacji wPolsce24 - 2,5 tys. zł (do 1,4 tys. zł w lutym). W przypadku mniejszych stacji ważniejsza od sprzedaży cennikowej jest sprzedaż pakietowa, czyli obejmująca wiele stacji i różne grupy odbiorców.
Część firm, np. Ikea czy mBank, wycofała się z Republiki ponad roku temu, po wypowiedziach m.in. publicysty Marka Króla, że imigrantom należy "założyć chipy, tak jak się pieskom zakłada" oraz "tańsze jest jeszcze numery na lewej ręce wytatuować, wtedy łatwo się ich znajdzie".
Pod koniec stycznia 2025 roku Jerzy Owsiak - prezes Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - ogłosił, że WOŚP nie będzie już współpracować z firmami reklamującymi się w Republice. W trakcie konferencji prasowej powiedział, że był atakowany przez tę stację, masowo hejtowany przez jej widzów w mediach społecznościowych, grożono mu też śmiercią. Stwierdził także, że Republika odmówiła wyemitowania reklamy jednego z klientów, bo spot nawiązywał do finału WOŚP.
Po wypowiedzi Owsiaka z reklamowania w Republice wycofał się m.in. producent słodyczy Wawel i firma OLeofarm. Z kolei nadawca Republiki pozwał Jerzego Owsiaka, zarzucając mu czyn nieuczciwej konkurencji. Wytoczył mu też proces cywilny i karny.
Krytyczne materiały o Owsiaku i WOŚP emitowała także stacja wPolsce24.
(MNIE, 08.03.2025)
