Republika prosi widzów o wsparcie finansowe, bo wycofała się część reklamodawców
Tomasz Sakiewicz oświadczenie wygłosił na antenie stacji (screen: YouTube/Telewizja Republika)
Tomasz Sakiewicz, prezes i redaktor naczelny Republiki, poprosił widzów stacji o wsparcie finansowe w związku z wycofaniem się części firm z reklamowania się w kanale.
– Jeśli będziemy razem w tym krytycznym momencie dla wolności słowa (...), to zobaczą Państwo, że za chwilę tych reklamodawców będzie trzy razy tyle, bo się przekonają, że nikomu się nic złego nie dzieje, ale teraz musimy tę telewizję utrzymać, musimy ją wesprzeć, musimy ją rozwinąć tak, żeby na trwałe była największą telewizją w Polsce – stwierdził Tomasz Sakiewicz w czwartek w wydaniu specjalnym na antenie stacji.
"Musimy mieć z czego żyć"
"My musimy mieć z czego żyć. I to jest kolejny apel do Państwa" – można przeczytać na Tvrepublika.pl.
Czytaj też: Stacja wPolsce24 od ponad miesiąca zbiera na kamery. Jej zbiórki trwają dłużej niż Republiki
W oświadczeniu Sakiewicz tłumaczył też, że reklamodawcy są ofiarami, "bo większość z nich nie podziela poglądu panującego w Polsce reżimu". – Jeden z nich powiedział mi wprost: "proszę Pana, ja się po prostu boję. Boję się o moją firmę, boję się o siebie samego, o to, że mnie zniszczą lub zrobią coś gorszego" – tłumaczył Sakiewicz.
I dodał: – Rzeczywiście, kilku z nich zwróciło się do mnie z propozycją, że jeśli odpuścimy radykalną krytykę Donalda Tuska i Jerzego Owsiaka, to będą u nas dalej emitować reklamy. Postawili to jako warunek.
Nadawca Republiki pozwał Jerzego Owsiaka
Przypomnijmy, że na początku tygodnia prezes Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak ogłosił, że WOŚP nie będzie już współpracować z firmami reklamującymi się w Republice. W trakcie konferencji prasowej powiedział, że był atakowany przez tę stację, masowo hejtowany przez jej widzów w mediach społecznościowych, grożono mu też śmiercią. Stwierdził także, że Republika odmówiła wyemitowania reklamy jednego z klientów, bo spot nawiązywał do finału WOŚP.
Czytaj też: Lidl deklaruje, że przestanie się reklamować w Republice
Po wypowiedzi Owsiaka z reklamowania w Republice wycofał się m.in. producent słodyczy Wawel.
Z kolei nadawca Republiki pozwał Jerzego Owsiaka, zarzucając mu czyn nieuczciwej konkurencji. Wytoczył mu też proces cywilny i karny.
Ponadto, jak podawaliśmy, Fundacja Niezależne Media, na konto której trafiają m.in. wpłaty od widzów Republiki w ramach przeprowadzanych przez stację zbiórek, ma zwrócić do budżetu państwa 5,7 mln zł dotacji. Fundacja Niezależne Media to jeden z akcjonariuszy nadawcy Republiki.
Stacja od dłuższego czasu prowadzi zbiórki na różne cele. Ostatnio zaczęła zbierać 5,5 mln zł na wóz transmisyjny.
Czytaj też: W Republice służby Tuska „szturmowały siedzibę stacji”, ale to jej pracownicy napastowali reportera TVN 24
(MNIE, 02.02.2025)