89 proc. przekazów o Jerzym Owsiaku w Republice i wPolsce24 jednoznacznie negatywnych

89 proc. przekazów o Jerzym Owsiaku i Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy w telewizjach Republika i wPolsce24 miało charakter jednoznacznie negatywny, koncentrowało się na atakach personalnych i podważaniu transparentności działań fundacji – wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów, przeprowadzonej na zlecenie Fundacji Basta.

Analiza objęła 218 publikacji dotyczących Jerzego Owsiaka i WOŚP w dniach 1-12 stycznia. W tym czasie nie odnotowano żadnej publikacji o pozytywnym wydźwięku, a 11 proc. materiałów było neutralnych.

Negatywny obraz Owsiaka w Republice i wPolsce24

W stacji wPolsce24 ukazało się 180 z 218 publikacji, czyli 83 proc. wszystkich. 157 z nich miało wydźwięk negatywny.

Czytaj też: Polskie media i dziennikarze z dziesiątkami aukcji na rzecz WOŚP. Są też media publiczne

Jak wyliczył IMM, łączne dotarcie przekazów przekroczyło 13 mln odbiorców, a szacunkowy ekwiwalent reklamowy wyniósł 3,82 mln zł.

Jerzego Owsiaka w Republice i wPolsce24 opisywano określeniami nacechowanymi emocjonalnie i deprecjonującymi go jako lidera WOŚP. Nazywano go m.in.: "filantrop za cudze", "przykład cynizmu" lub "cwaniactwa", "sprawny manipulator", "polityk bez formalnej przynależności", "święty III RP". Padały takie frazy, jak "Jerzy Owsiak nie zbiera na dzieci, tylko dzieci zbierają na Owsiaka" (Republika; 6 stycznia).

Negatywny obraz lidera WOŚP i samej organizacji był tworzony przez powtarzanie kilku wątków:

• Podważanie transparentności finansów WOŚP – zarzuty braku rozliczeń środków na powodzian, sugestie, że fundusze leżą "na koncie fundacji";
• Polityczne zaangażowanie WOŚP – wspieranie Koalicji Obywatelskiej;
• Zarzucanie Owsiakowi unikania odpowiedzi na pytania i agresję wobec mediów krytycznych, np. "Owsiak ucieka przed pytaniami, co tylko dowodzi, że ma coś do ukrycia" (wPolsce24, 5 stycznia).

"Chcą zniszczyć Jurka Owsiaka"

Fundacja Basta wskazuje, że ta analiza "ujawnia celową i zorganizowaną kampanię mającą na celu zdyskredytowanie osoby Jerzego Owsiaka oraz podważenie zaufania do działań charytatywnych WOŚP".

Czytaj też: W dniu inauguracji prezydentury Trumpa Republika liderem rynku w grupie ogólnej

– Chcą zniszczyć Jurka Owsiaka albo przynajmniej podważyć zaufanie do WOŚP. Myślę, że propaganda nienawiści też po prostu się opłaca prawicowym telewizjom, które w tym samym czasie przypominają o zbiórkach, jakie organizują na wyposażenie studia – mówi Bart Staszewski, lider i założyciel Fundacji Basta. Uważa, że państwo polskie i jego instytucje okazują słabość i bezsilność wobec tej "zorganizowanej kampanii nienawiści rozpoczętej przez TVP" (za czasów PiS – red.).

Fundacja przestrzega przed konsekwencjami tak negatywnej kampanii – może obniżyć poziom zaufania społecznego do WOŚP oraz ograniczyć zbierane przez nią fundusze i pomoc dla służby zdrowia.

"Prawicowe media wzywamy do opamiętania się"

"Mowa nienawiści kierowana w przestrzeni publicznej generuje realne zagrożenia dla życia i zdrowia osoby będącej jej celem" – podkreśla Basta.

Czytaj też: Iskrzy między Republiką a wPolsce24. Tym razem poszło o Mateusza Morawieckiego

W związku z tym fundacja wezwała Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, a także Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwo Cyfryzacji oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego do "natychmiastowego działania, aby powstrzymać nienawistny przekaz" skierowany przeciwko Owsiakowi. "Prawicowe media wzywamy do opamiętania się, zanim dojdzie do tragedii" – apeluje fundacja.

Fundacja Basta przypomina, że do 25 stycznia na stronie Wysylamskarge.pl można generować skargi do KRRiT na materiały Republiki i wPolsce24.

Czytaj też: Krzysztof Stanowski startuje w wyścigu o prezydenturę, ale nie po to, żeby wygrać

(KB, 22.01.2025)