ZAiKS zastrzegł możliwość trenowania systemów AI na utworach artystów bez jego zgody

Stowarzyszenie Autorów ZAiKS zastrzegło możliwość trenowania systemów sztucznej inteligencji na utworach artystów, których reprezentuje, bez wcześniejszej zgody.

Zastrzeżenie dotyczy działań z zakresu tzw. text and data mining, czyli eksploracji tekstów i danych metodami automatycznymi lub półautomatycznymi w celu znalezienia nowych wzorców, trendów i prawidłowości statystycznych (metoda TDM jest przydatna w nauce, biznesie, a dziś także w obszarze AI).

Zastrzeżenie w zakładce AI na stronie ZAiKS-u

Chodzi dokładnie o regulacje zawarte w znowelizowanej ustawie o prawie autorskim wdrażającej dyrektywę DSM. Według przepisów możliwe jest użycie treści chronionych prawem autorskim w celach komercyjnych, jeśli ich właściciel nie wycofał na to zgody poprzez zamieszczenie stosownej informacji, np. na stronie internetowej.

Czytaj też: Radio Wielkopolska Leszka Kozioła testuje serwisy informacyjne czytane przez AI

ZAiKS właśnie to zrobił, zamieszczając zastrzeżenie w zakładce AI na swojej stronie: "Stowarzyszenie Autorów ZAiKS dokonuje zastrzeżenia wobec wszelkich działań z zakresu eksploracji tekstów i danych. Zastrzeżenie dotyczy wszystkich utworów, do których prawa reprezentuje Stowarzyszenie, w zakresie w jakim stanowią one w całości lub części element dowolnego rodzaju rozpowszechnionych treści" – czytamy na stronie internetowej.

I dalej: "Wszelkie działania z zakresu eksploracji tekstów i danych dokonywane na treściach zawierających utwory, do których prawa reprezentuje Stowarzyszenie Autorów ZAiKS, bez uzyskania zgody Stowarzyszenia będą stanowiły naruszenie praw autorskich uprawnionych reprezentowanych przez Stowarzyszenie".

"Branże twórcze szczególnie zagrożone"

Jak zaznacza dyrektor generalny ZAiKS Karol Kościński, stowarzyszenie poinformowało o swojej decyzji firmy zajmujące się rozwijaniem i dostarczaniem narzędzi generatywnej AI. Pismo w tej sprawie wysłano m.in. do Open AI, Google, Suno, Udio, Eleven Labs i firmy Nvidia.

Czytaj też: Do 2026 r. ok. 100 mln osób będzie korzystać z AI przy wykonywaniu swojej pracy

– Wszelkie branże twórcze, w tym także branża dziennikarska, są szczególnie zagrożone przez trenowanie modeli dzięki ich utworom, czego następstwem jest nieuczciwa konkurencja ze strony podmiotów oferujących usługi generatywnej AI – mówi "Presserwisowi" Karol Kościński, tłumacząc decyzję ZAiKS o wprowadzeniu zastrzeżenia.

Firmy zainteresowane wykorzystywaniem utworów chronionych przez stowarzyszenie muszą podpisać z nim stosowną umowę licencyjną.

"ZAiKS pokazuje firmom technologicznym, jak modelowo powinno wyglądać korzystanie z twórczości. Firmy, które chętnie deklarują poparcie dla rozwoju sektora kreatywnego, nie mogą zarazem korzystać z dorobku twórczego na gapę, czyli bez wnoszenia odpowiedniego wynagrodzenia dla twórczyń i twórców. Jasno wskazujemy, jak powinno się to odbywać i zapraszamy do współpracy" – wyjaśnia Karol Kościński, cytowany w komunikacie.

Czytaj też: Sztuczna felietonistka. Eksperymenty w redakcjach z AI, które czasem przekraczają granice

(MZD, 18.01.2025)