Matyszkowicz spróbuje sił w branży filmowej. Były szef TVP założył spółkę Roma Film

Mateusz Matyszkowicz kierował TVP do grudnia 2023 roku (fot. Albert Zawada/PAP)

Były prezes Telewizji Polskiej Mateusz Matyszkowicz założył spółkę filmową Roma Film – dowiedział się "Presserwis".

– Będziemy zajmować się dewelopmentem literackim, czyli przygotowaniem prac scenariuszowych do projektów filmowych i serialowych. Widzę szansę w rozwoju rynku streamingowego – mówi Mateusz Matyszkowicz.

"Dewajtis" i "Matylda" za Matyszkowicza w TVP

– W przygotowaniu są koncepcje kilku produkcji kostiumowych, nawiązujących do dobrych tradycji, które udało nam się odkurzyć w Telewizji Polskiej. Część projektów jest typowo komercyjna – komediowa – zapowiada były prezes TVP.

Czytaj też: Widownia programu informacyjnego "Dzień w godzinę" w TVP Info

Za prezesury Matyszkowicza w TVP zrealizowano m.in. seriale kostiumowe "Dewajtis" (średnio 2,47 mln widzów) i "Matylda" (1,86 mln widzów).

Matyszkowicz w przeszłości był redaktorem naczelnym kwartalnika "Fronda Lux", który znika z rynku. – Kończy się czas kwartalników, dystrybuowanych w Empikach. Widzę przyszłość tego środowiska w pracy z sektorem filmowym – uważa.

Matyszkowicz kontynuował propagandową linię

Były prezes TVP został prezesem i mniejszościowym wspólnikiem Roma Film. Udziałowcami są również: Aleksandra Dołęga, Tomasz Olszewski, Grzegorz Szkółka. – To są prywatni przedsiębiorcy spoza mediów – mówi.

Czytaj też: Polskie Radio: od zmian w mediach publicznych ze spółką rozstało się 138 pracowników

Mateusz Matyszkowicz do Telewizji Polskiej trafił w 2016 roku. Początkowo był dyrektorem TVP Kultura. W połowie 2017 roku został dyrektorem TVP 1, a po zmianach w strukturze TVP w kwietniu 2018 roku objął stanowisko wicedyrektora biura programowego ds. repertuaru. W kwietniu 2019 roku wszedł do zarządu spółki, a we wrześniu 2022 zastąpił Jacka Kurskiego na stanowisku prezesa TVP.

Matyszkowicz kontynuował propagandową linię TVP, zapoczątkowaną przez Kurskiego. W grudniu 2023 roku Matyszkowicza odwołał ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz.

Czytaj też: Cyfrowy Polsat zapewnia, że nie ma problemów. Grozi mediom, które o nich donoszą

(KOZ, 15.10.2024)