Los Angeles. Miasto-państwo w siedmiu lekcjach
Rosecrans Baldwin
przeł. Filip Łobodziński
WYDAWNICTWO CZARNE
WOŁOWIEC 2022
Rosecrans Baldwin w swoich tekstach patrzy na Miasto Aniołów przez pryzmat starożytnej koncepcji miasta-państwa, traktując je jak osobny byt na mapie USA. Byt, który wymyka się próbom nazwania i klasyfikacjom. Z jednej strony to obszar dzikiej przyrody, ulegający żywiołom, w ciągłym oczekiwaniu na gigantyczne trzęsienie ziemi, które według naukowców nadejdzie na pewno. Z drugiej to „beton i ogrodzenia, piach i żwir”, przestrzeń szorstka i nieprzytulna.
Baldwin przez kilka lat ją eksplorował i pisał o relacjach mieszkańców z miastem. I wszystkiego chciał spróbować osobiście. Wziął udział w tzw. warsztatach transformacyjnych organizowanych przez sektę, by sprawdzić, czy łatwo ulec manipulacji. Jeździł na pustynię z aktywistami, którzy pomagają migrantom przy granicy z Meksykiem. A z miejską jednostką, która ma zapobiegać epidemiom, szukał siedlisk komarów, które w kalifornijskim klimacie przenoszą śmiertelne choroby. Po dzielnicy bezdomności, Skid Row, oprowadzała go lokalna działaczka, opowiadając o przemocy, biedzie i rasizmie. A o bezwzględności branży filmowej mówiła mu Jen Tullock, próbująca się wybić aktorka.
Pracę stricte reporterską Baldwin uzupełnia lekturą. Książka pełna jest nawiązań do tekstów pisarzy, publicystów, np. Joan Didion, Eve Babitz, Héctora Tobara, ale też urbanistów i architektów. Z połączenia praktyki i teorii powstało jego siedem lekcji, czyli pogłębionych reportaży z elementami eseju. W gęstych i zmysłowych tekstach Baldwina można poczuć Los Angeles, nawet jeśli nigdy się w tym mieście nie było.
Urszula Roman