Reporterzy bez Granic: decyzja KE ws. Polski pomija atak na media

Reporterzy bez Granic uważają, że decyzja Komisji Europejskiej o uruchomieniu wobec Polski art. 7 traktatu UE jest istotna. Wyrazili jednak żal, że w uzasadnieniu decyzji pominięto atak na media.
"Witamy tę decyzję, która pokazuje determinację, aby bronić demokratycznego modelu europejskiego" - powiedziała szefowa biura Reporterów bez Granic w Brukseli Julie Majerczak. Dodała też: "Niemniej żałujemy, że Komisja zajmuje się jedynie kwestią sądownictwa i ignoruje ataki na media ze strony ultrakonserwatywnego rządu PiS".
W oświadczeniu prasowym Reporterzy bez Granic zaznaczyli, że "sytuacja w Polsce jest alarmująca", a rząd "podejmuje działania zastraszające niezależnych dziennikarzy".
Przypomnieli też, że Polska znalazła się na pozycji 54. rankingu tej organizacji Indeks wolności prasy 2017 (World Press Freedom Index), obejmującym 180 krajów, o siedem miejsc niżej niż w roku poprzednim, w którym przesunęła się w dół aż o 29 miejsc.
(PAP, JOK, 21.12.2017)
