Protestujący obrażali dziennikarkę, TVP składa zawiadomienie do prokuratury
(fot. Screen z Youtube)
8 grudnia br. Obywatele RP protestowali przed sejmem, po tym jak Sejm przyjął nową ustawę o Sądzie Najwyższym i o Krajowym Rejestrze Sądowym. Podczas relacji z protestu dziennikarka TVP była obrażana przez osoby z tłumu. TVP w poniedziałek złoży zawiadomienie do prokuratury.
„Więcej szacunku mam dla ku*** spod latarni, jak dla ciebie […] Jesteś sprzedajna za nic” – wykrzyczał jeden z protestujących do reporterki TVP Info robiącej relację do "W tyle wizji" (programu publicystyczno-satyrycznego, nadawanego w tej stacji wieczorami od poniedziałku do piątku). Chwilę wcześniej dziennikarka próbowała porozmawiać z mężczyzną i namawiała go do zachowania wzajemnego szacunku. Protestujący przeganiali też operatora kamery.
Telewizja Polska uznała, że był to atak na dziennikarkę. Jej władze zapowiedziały, że w poniedziałek 11 grudnia br. złożone zostanie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa "w związku z utrudnianiem obowiązków służbowych dziennikarzowi TVP". Ponadto stacja oznajmiła, że zapewni prawne wsparcie atakowanej dziennikarce, jeżeli zdecyduje się ona wystąpić na drogę prawną cywilną.
Prokuraturę, a także Rzecznika Praw Obywatelskich zadeklarowała powiadomić Policja. "Zapowiadamy zdecydowane działania przeciwko prowokatorom, a zabezpieczone dowody, w tym wpisy i wypowiedzi przekażemy do Prokuratury" - napisano na profilu Policji na Twitterze.
Do sprawy odniósł się m.in. Wojciech Czuchnowski, dziennikarz "Gazety Wyborczej", w artykule: "Też się wściekam na kłamstwa PiS. Ale k... dziennikarza TVP nie nazwę". Potępia zachowanie wobec dziennikarki i zwraca uwagę, że nikt jej nie bronił. "Dla takich zachowań nie ma usprawiedliwienia. Powinny interweniować służby porządkowe organizatorów demonstracji, powinni coś zrobić świadkowie. Zelżonej kobiecie należą się przeprosiny" - napisał Czuchnowski.
(IKO, 11.12.2017)