Dziennikarze Radia Koszalin zarzucają dyrektorowi programowemu wspieranie PiS

Sześciu dziennikarzy Radia Koszalin zarzuciło dyrektorowi programowemu rozgłośni Piotrowi Kobalczykowi wspieranie na antenie Prawa i Sprawiedliwości. Napisali w tej sprawie skargę do prezesa i przewodniczącego rady programowej rozgłośni. Rada programowa uznała pismo za naganne w formie i sposobie przekazania, ale nie odniosła się do zarzutów.

Jak podała ”Gazeta Wyborcza”, w piśmie podpisanym przez szóstkę publicystów Radia Koszalin autorzy zwrócili się do prezesa Radia Koszalin Piotra Ostrowskiego ”z prośbą o podjęcie działań przeciwstawiających się aktywności politycznej w programie Polskiego Radia Koszalin dyrektora programowego Piotra Kobalczyka”. ”GW” napisała, że autorom listu chodzi o popołudniowe radiowe komentarze Kobalczyka, w których – ich zdaniem – ”gloryfikuje działania PiS i rządu”, a także ”krytykuje i wyśmiewa wszelkie poczynania opozycji politycznej i Polaków niezgadzających się z polityką PiS”.

Ponadto, według autorów pisma, były polecenia ze strony Piotra Kobalczyka, by nie informować o protestach w sprawie reformy sądownictwa i przestrzegać instrukcji, że wiarygodne źródła informacji to Informacyjna Agencja Radiowa i TVP Info. "Nie zgadzamy się, aby partyjny propagandysta psuł opinię naszej stacji" - podkreślili.

Piotr Kobalczyk jest dyrektorem programowym Radia Koszalin od października ub.r. Wcześniej był redaktorem ”Głosu Koszalińskiego” (Polska Press Grupa). Pracował też m.in. w dziale krajowym "Rzeczpospolitej", "Uważam Rze", przy programie ”Misja specjalna” w TVP 1, a także jako lokalny korespondent Radia Zet. Z mediami związany jest od 1991 roku.

– Pismo w wykrzywiony sposób prezentuje rzeczywistość radiową. Mówimy o kilku z kilkudziesięciu dziennikarzy. Uważam, że treść listu, a zwłaszcza sformułowania, które zostały użyte, świadczą o autorach. Większość stwierdzeń i opinii to kłamstwa i insynuacje, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Od pierwszego dnia pracy w Radiu Koszalin staram się pilnować balansu politycznego na antenie – zapewnia Piotr Kobalczyk.

Prezes Radia Koszalin Piotr Ostrowski nie komentuje sprawy. Stanowisko przyjęła natomiast rada programowa Radia Koszalin. ”Oświadczamy, iż przedmiotowe pismo uważamy za naganne w zakresie formy, w jakiej zostało sformułowane, a także sposobu przekazania. Rada wyraża nadzieję, iż w przyszłości tego typu sytuacje rozwiązywane będą w sposób właściwy dla załatwiania spraw pracowniczych” – czytamy w uchwale przyjętej przez radę.

– Oceniliśmy jedyne tryb przekazania skargi - mówi Michał Mętlewicz, przewodniczący rady programowej Radia Koszalin. Chodzi mu o to, że pismo dziennikarzy rozgłośni trafiło do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, w którym pracuje. – Rada programowa opiniuje ramówki. Sprawami kadrowymi się nie zajmujemy. Nie możemy stwierdzić, że jeden dziennikarz dobrze wykonuje pracę, a drugi źle. Takie uprawnienie nie wynika ani z ustawy, ani regulaminu rady programowej – tłumaczy Mętlewicz.

(KOZ, 18.11.2017)