TVP rozliczy Kurskiego za prywatne wykorzystanie służbowego auta
(fot. Simona Supino / Press)
Prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski na rozprawę w sprawie o alimenty, jaką wytoczyła mu była żona, przyjechał do sądu w Gdańsku służbowym samochodem z kierowcą - ujawnił dziennik "Fakt". TVP zapewnia, że go z tego rozliczy.
Rozprawa w gdańskim sądzie odbyła się we wtorek 25 lipca br. "Były bulterier Jarosława Kaczyńskiego (68 l.) tak się spieszył, że pod sąd zajechał służbową limuzyną z kierowcą" - opisała gazeta.
Biuro prasowe TVP w odpowiedzi na pytania "Presserwisu" wyjaśnia, że prezes ma do dyspozycji jeden z samochodów służbowych będących w zasobach biura spraw korporacyjnych. "25 lipca Prezes TVP Jacek Kurski przebywał w Gdańsku w delegacji. Miał tam wcześniej zaplanowane spotkania służbowe z szefami dwóch partnerów publicznych TVP, a także spotkanie w regionalnym ośrodku Telewizji Polskiej" - informuje TVP. I dodaje: "Każde wykorzystanie auta służbowego TVP przez członka zarządu, do celów prywatnych, również w dniu 25.07.2017 r., jest rozliczane na podstawie faktur wystawionych przez spółkę zgodnie regulacjami wewnętrznymi spółki. Faktury takie są wystawiane na koniec poszczególnych miesięcy".
(KOZ, 29.07.2017)