Juliusz Braun: Marzena Barańska moim kandydatem do rady nadzorczej TVP
Marzena Barańska jest moim kandydatem do rady nadzorczej TVP – oświadczył podczas piątkowej konferencji prasowej członek Rady Mediów Narodowych Juliusz Braun. Szef RMN Krzysztof Czabański zgłosił wcześniej na to stanowisko Macieja Łopińskiego.
W przyszłym tygodniu Rada Mediów Narodowych ma się zająć m.in. uzupełnieniem składu rady nadzorczej TVP. Przewodniczący rady Dariusz Lasocki złożył rezygnację z członkostwa w niej.
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański poinformował, że na wolny wakat zgłosił kandydaturę Macieja Łopińskiego, który do połowy grudnia ub.r. pełnił funkcję ministra w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy.
Podczas piątkowej konferencji prasowej Juliusz Braun podkreślił, że ceni i szanuje Łopińskiego.
"Ma on ogromne zasługi dla tworzenia pierwszej Solidarności w Gdańsku i wielkie zasługi w stanie wojennym. Ma dorobek jako dziennikarz, publicysta, polityk i minister. Wszystko to szanuję i nie lekceważę" – zaznaczył. "Myślę jednak, że w tym momencie praca w radzie nadzorczej TVP wymaga innego rodzaju kompetencji, a także pewnego dystansu do bieżącej polityki partyjnej" - dodał Braun wskazując, że Łopiński jest aktywnym politykiem PiS.
Juliusz Braun mówi, że postanowił zgłosić kandydaturę osoby całkowicie spoza obszaru polityki - Marzenę Barańską. "Osobę, która legitymuje się kompetencjami formalnymi i doświadczeniem" – dodał.
"Oczywiście zarówno ja jak i prof. Barańska zdajemy sobie sprawę, że posłowie PiS mając bezwzględną większość w Radzie Mediów Narodowych (3 z 5 członków Rady to posłowie PiS - PAP), zrobią, co uznają za stosowne. Ale uznałem, że trzeba pokazywać, że istnieje alternatywa. Że nie jest tak, że nie ma innej możliwości” - podkreślił.
Braun tłumaczył, że jego kandydatka jest zarówno prawnikiem, radcą prawnym jak i doktorem habilitowanym nauki o mediach. "Obecnie pracuje na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz jako profesor na Politechnice Częstochowskiej. Była także członkiem rady nadzorczej TVP przez półtora roku, od połowy 2014 roku" - poinformował.
(PAP, 27.01.2017)