UOKiK sprawdza badania Nielsena po zawiadomieniu z TVP
(fot. pixabay.com)
Urząd Konkurencji i Konsumentów wyjaśnia, czy prowadzone przez firmę Nielsen Audience Measurement badania widowni telewizyjnej nie naruszają przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Postępowanie wszczęto z urzędu, po zawiadomieniu otrzymanym w ub.r. z Telewizji Polskiej.
Nielsen Audience Measurement jest obecnie na polskim rynku jedyną firmą prowadzącą badania telemetryczne. Jej klientami są wszystkie telewizje, agencje i domy mediowe oraz reklamodawcy. Jak informuje "Presserwis" Agnieszka Majchrzak z biura prasowego UOKiK, celem prowadzonego przez urząd postępowania jest wstępne ustalenie, czy zasady badań Nielsena "mogą stanowić naruszenie przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów". Biuro prasowe UOKiK podkreśla, że jest to postępowanie wyjaśniające, prowadzone w sprawie, a nie skierowane przeciw konkretnemu przedsiębiorcy.
Zapytaliśmy biuro prasowe TVP, jakie zarzuty wobec Nielsena ma nadawca publiczny, skoro zwrócił się do UOKiK i czy może chodzić o doprowadzenie do obniżenia ceny usług firmy badawczej. Biuro prasowe telewizji odpisało nam tylko, że relacje nadawcy z UOKiK "są wewnętrzną sprawą tych podmiotów".
Nielsen odpowiedział już na pytania UOKiK (ani urząd, ani firma badawcza nie ujawniają, czego konkretnie dotyczyły). Mikołaj Piotrowski, marketing & communications leader w Nielsen Audience Measurement, zapewnia, że panel telemetryczny "prowadzony jest zgodnie z międzynarodowymi standardami pomiaru widowni, wiernie odzwierciedla strukturę gospodarstw domowych w Polsce i odpowiada na konkretne potrzeby całego rynku telewizyjnego w kraju". Piotrowski przypomina, że realizowane przez Nielsena badanie oglądalności "jest regularnie poddawane zewnętrznym audytom, które potwierdziły, iż spełnia ono wszystkie standardy rynkowe i zapewnia wysoką jakość danych".
Biuro prasowe UOKiK nie odpowiedziało nam, kiedy postępowanie w sprawie badań telemetrycznych zostanie zakończone.
Jacek Kurski, odkąd w styczniu 2016 roku został prezesem TVP, krytykował panel badawczy firmy mierzącej w Polsce oglądalność telewizyjną. W wywiadzie dla serwisu Wpolityce.pl mówił, że Nielsen nie bada "Polski, która wygrała wybory" i twierdził, że w panelu telemetrycznym województwa podlaskie oraz podkarpackie są niedoszacowane, a lubuskie i warmińsko-mazurskie – nadreprezentowane.
Krytyka Kurskiego nasilała się wraz z malejącymi udziałami w rynku notowanymi przez główne anteny TVP i objęła też ataki "Wiadomości" TVP 1 na szefową Nielsena w Polsce Elżbietę Gorajewską. W październiku 2016 roku kierownictwo Nielsena porozumiało się z TVP co do warunków audytu panelu telemetrycznego w Polsce, z uwzględnieniem rozproszenia geograficznego.
(RUT, 10.01.2017)