Prezes RDC nie zgodził się na gościa z KOD, Kwaśniewski odchodzi
(fot. pixabay.com)
Tomasz Kwaśniewski, prowadzący "Popołudnie RDC" w Radiu RDC i dziennikarz "Gazety Wyborczej", wczoraj odszedł z RDC. Prezesa radia nie zgodził się na udział w audycji przedstawiciela Komitetu Obrony Demokracji.
Przedstawiciel KOD miał wziąć udział w audycji 9 listopada, wraz z członkami innych organizacji, które 11 listopada, w Dniu Niepodległości, będą uczestniczyć w pochodach. Na ten dzień planowane są: Marsz Niepodległości "Polska Bastionem Europy", Marsz Komitetu Obrony Demokracji "KOD Niepodległości" oraz Marsz Antyfaszystowski "Za wolność waszą i naszą".
- Cała dyskusja dotycząca 11 listopada w Warszawie skupia się wokół kwestii bezpieczeństwa na ulicach. Ale ta data ma swoje znaczenie, chciałem o niej porozmawiać z przedstawicielami tych trzech organizacji. Uważałem, że regionalne, mazowieckie radio publiczne to dobre miejsce do tego - wyjaśnia Tomasz Kwaśniewski.
Jak mówi, pomysł nie spodobał się jednak prezesowi radia Tadeuszowi Deszkiewiczowi. - Usłyszałem, że on nie chce ludzi z KOD w swoim radiu. Zapytałem: "Dlaczego, jesteśmy publicznym radiem". Spytał, czy musi mi się tłumaczyć. Powiedziałem, że nie musi, ale ja nie mogę dalej pracować w RDC. Odszedłem, nie mogę wykonywać pracy, wtedy kiedy nie mogę zachować się zgodnie z elementarzem etycznym - wyjaśnia Kwaśniewski. Z prezesem RDC nie udało nam się wczoraj skontaktować.
"Popołudnie RDC" w środę 9 listopada poprowadziła zamiast Kwaśniewskiego Beata Jewiarz. W programie rozmawiała z Piotrem Szyją, amerykanistą z Uniwersytetu Warszawskiego.
Tomasz Kwaśniewski zamierza skupić się teraz na pracy w "Gazecie Wyborczej", którą łączył z pracą w RDC. "Popołudnie RDC" zaczął prowadzić we wrześniu 2013 roku. Wcześniej, od 2011 roku, prowadził audycję w Tok FM. W "Gazecie Wyborczej" pracuje od 1999 roku (z przerwą na kilka miesięcy w 2013 na "Newsweek Polska"). Jest laureatem nagrody Grand Press 2010 w kategorii Publicystyka.
(JM, 10.11.2016)