Kolejne osoby odchodzą z Medium#Publicznego, Betlejewski: to nie koniec projektu
Z Medium#Publicznym rozstają się kolejne osoby, w tym Ewa Wanat, przewodnicząca rady Fundacji Dziennikarskiej Medium#Publiczne. Pojawiły się też głosy poparcia dla Rafała Betlejewskiego, redaktora naczelnego i założyciela Medium#Publicznego, który jest krytykowany za nagrywanie fałszywych rozmów rekrutacyjnych.
Sprawa dotyczy prowokacji dziennikarskiej Rafała Betlejewskiego, który na potrzeby programu "Betlejewski prowokacje" emitowanego w TTV nagrywał ukrytą kamerą zaaranżowane spotkania rekrutacyjne. Jak tłumaczy, chciał sprawdzić, co gotowi są zrobić bezrobotni mieszkańcy Radomia dla zdobycia pracy. Eksperyment opisał w serwisie Mediumpubliczne.pl, zanim jeszcze program wyemitowano na antenie TTV (w niedzielę 25 września br.).
Zaraz po tej publikacji ze współpracy z Medium#Publicznym zrezygnował Przemysław Szubartowicz, były dziennikarz radiowej Jedynki, a w poniedziałek odeszli Leszek Talko, Paweł Sito i Anna Karolina Kłys. Na stronie serwisu opublikowano także stanowisko redaktorów, wydawców i autorów projektu, którzy stwierdzili, że „została złamana etyka dziennikarska". W poniedziałek w rozmowie z "Presserwisem" Betlejewski przeprosił dziennikarzy za to, że "naraził ich na stres i wybory zawodowe", ale, jak stwierdził, „mleko się wylało” i nie zamierza usuwać artykułu.
Wczoraj Ewa Wanat poinformowała w serwisie Mediumpubliczne.pl, że złożyła rezygnację z zasiadania w radzie programowej Fundacji Dziennikarskiej Medium#Publiczne. Zaznaczyła jednak, że decyzję tę podjęła trzy tygodnie temu (powodem miało być to, że mieszka teraz w Berlinie), a nie z powodu tekstu naczelnego. Ale dodała: "Natomiast we wtorek zdecydowałam, że nie będę również publikować w Medium Publicznym i odchodzę z fundacji w ogóle" - poinformowała. - Odchodzę, ponieważ mimo mojej prośby o usunięcie tekstu dotyczącego programu w TTV naczelny nie zrobił tego. Jest mi przykro, że taka piękna, spontaniczna akcja się zakończyła. Rafał Betlejewski ciężko pracował, aby Medium#Publiczne działało - mówi nam Ewa Wanat.
Z rady Fundacji Dziennikarskiej Medium#Publiczne odszedł też Mike Urbaniak. Odchodzi także Agata Skrzypczyk, prezeska Fundacji Dziennikarskiej Medium Publiczne. Odejście z projektu zapowiedziały również Katarzyna Górak-Sosnowska i Monika Płatek.
- Ubolewam nad tym, że kolejne osoby odchodzą, ale traktuję to jako manifestację. Będziemy dalej tworzyć Medium#Publiczne - mówi Rafał Betlejewski.
Za Betlejewskim wstawiła się natomiast była posłanka Anna Grodzka, która wciąż zasiada w radzie fundacji (pozostali w niej też Krystian Legierski, Rafał Kulpiński i Rafał Betlejewski). Grodzka zaznaczyła, że rozumie motywacje dziennikarzy, którzy rozstali się z Medium#Publicznym, ale ona nie odejdzie. „Ważna jest misja naszej pracy” - argumentowała na stronie Mediumpubliczne.pl. „Wierzę, że są możliwe >>prowokacje<<, które niosą emocje, poruszają ludzi i podnoszą ważne sprawy, a nie krzywdzą biednych i sprawiedliwych. Rafał udowadniał to wielokrotnie i udowodni jeszcze nie raz” - dodała Grodzka. Broniła też prowokacji przeprowadzonej przez Betlejewskiego w Radomiu. "Pokazał, do jakiego upodlenia gotowi są zdesperowani ludzie, aby znaleźć pracę. Wielu oburza to, że dochodzi do tego przed kamerami. A czy nie oburza ich, jeśli dochodzi do tego poza światłem kamer, w realnym życiu, bez rozgłosu przed biurkami prezesów spółek albo w melinach przestępców?" - napisała Anna Grodzka.
(IKO, 28.09.2016)