Ziemkiewicz znika z anteny Tok FM
(fot. wikipedia.org)
Publicysta Rafał Ziemkiewicz nie będzie już prowadził wtorkowych ”Poranków w toku” w radiu Tok FM. Powodem jest sposób, w jaki skomentował na antenie rozgłośni należącej do Agory SA swój spór z Adamem Michnikiem, redaktorem naczelnym ”Gazety Wyborczej”.
W felietonie opublikowanym w tygodniku ”Newsweek Polska” Ziemkiewicz napisał, że ”Adam Michnik zrobił wszystko, aby w III Rzeczpospolitej nie zostały ujawnione nazwiska komunistycznych zbrodniarzy”. Naczelny ”GW” poczuł się urażony i wysłał do dziennikarza pismo przedprocesowe. Sprawę nagłośniła m.in. wtorkowa ”Rzeczpospolita”, a Ziemkiewicz skomentował ją tego samego dnia w przeglądzie prasy w radiu Tok FM. - To był niemerytoryczny, brutalny atak. Dziennikarz wykorzystał naszą antenę i przekroczył granice krytyki – tłumaczy decyzję o zwieszeniu współpracy z Ziemkiewiczem Ewa Wanat, redaktor naczelna Tok FM. Udziałowcami w rozgłośni są Agora SA (wydawca ”GW”) oraz ”Polityka” Spółdzielnia Pracy. - Fakt, że sprawa dotyczy Adama Michnika, redaktora naczelnego ”GW”, jest tylko w pewnej części istotna. Zapewniam, że tak samo zareagowałabym, gdyby na miejscu Michnika był ktoś inny. Chodzi przede wszystkim o formę ataku – twierdzi Wanat. Ziemkiewicz ripostuje: - Nie zgadzam się, że wykorzystałem antenę i przekroczyłem granice krytyki, ale rozumiem, że pani Ewa Wanat znalazła się w trudnym położeniu. Jest szefową radia należącego do Agory. Spór z Michnikiem to nie jest moja prywatna sprawa, a dotyczy swobody wypowiedzi, ponieważ obaj jesteśmy osobami publicznymi. Nie wiadomo, kto zastąpi Ziemkiewicza na antenie Tok FM. – Rozmawiam z kilkoma osobami, ale nie podjęłam jeszcze decyzji – mówi Wanat. Zastrzega, że być może po zakończeniu sporu Ziemkiewicza z Michnikiem powróci do współpracy z publicystą ”Newsweeka”.(KRZ, 10.10.2005)