Niepokojąca jest dynamika wyników Agory w segmentach kino i Internet
Wynik ostateczny Agory za drugi kwartał 2013 roku był zbliżony do oczekiwań, ale ważne jest to co się kryje za tymi liczbami.
Dla mnie głównym rozczarowaniem jest wynik segmentu kinowego. Strata operacyjna jest na poziomie nieznacznie różniącym się od ubiegłego roku, a przecież od tego czasu sieć Helios poszerzyła się o 20 proc. nowych ekranów, więc spodziewałem się wyraźniejszej poprawy wyniku. Przychody z kin w drugim kwartale wzrosły o 10 mln zł, a wynik operacyjny poprawił się tylko o 1,4 mln zł. To na pewno rozczarowuje, bo spółka bardzo dużo w ten segment zainwestowała i nadal inwestuje.
Rozczarowująca jest też dynamika wyników w Internecie, głównie za sprawą wpływów z ogłoszeń, ale nie jest to jedyna przyczyna. Segment reklamy display też spada w bardzo wysokim tempie - 5 proc. rok do roku. To jest niepokojące.
W grupie przestaje spadać zatrudnienie. W poprzednich kwartałach spółka bardzo mocno je zmniejszyła, a w drugim kwartale 2013 roku zanotowała wzrost w stosunku do pierwszego.
Czwarty element, który mnie rozczarował to obniżenie prognozy dla rynku reklamowego na 2013 rok. W przypadku dzienników obniżono prognozę o dwa punkty procentowe, co przy tak wysokich spadkach nie jest znaczące, ale dla outdooru gdzie obniżono prognozę spadku do 11-14 proc. z 7-10 proc. poprzednio, to już zmiana znacząca.
W obliczu tak wyraźnego strukturalnego spadku czytelnictwa gazet, przyszłość spółki trudno oceniać, dopóki nowa prezes nie zaprezentuje strategii firmy. Minęło ponad pół roku od rezygnacji prezesa Niemczyckiego i póki co nie poznaliśmy jeszcze wizji prezes Rapaczyńskiej.
(16.08.2013)