Nadawca Telewizji Republika wciąż nie wystąpił o koncesję
Telewizja Niezależna SA, która ma być nadawcą Telewizji Republika, mimo zapowiedzi wciąż nie złożyła wniosku o koncesję. Spółka podtrzymuje jednak plany startu kanału w kwietniu.
"W tym tygodniu składamy wniosek o koncesję satelitarną w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji" – mówił prezes Telewizji Niezależnej Piotr Barełkowski 8 stycznia br. Do wczoraj jednak wniosek o koncesję na nadawanie satelitarne nie trafił do KRRiT. – Uzupełniamy jeden z załączników technicznych, bo jesteśmy w trakcie podpisywania umowy z dostawcą telekomunikacyjnym – informuje "Presserwis" Piotr Barełkowski.
Komplet dokumentów spółka ma złożyć w Krajowej Radzie na dniach. Czy start w kwietniu jest realny, skoro regulator nie otrzymał wniosku od nadawcy, a przyznanie koncesji z reguły trwa od kilku tygodni nawet do kilku miesięcy? – Wszystko jest pod kontrolą. Mamy jeszcze trochę czasu. Możemy mieć opóźnienie, ale nie w skali miesiąca, tylko dni – mówi Barełkowski.
Obecnie prowadzony jest nabór na dziennikarzy Telewizji Republika. Zespół dziennikarski ma liczyć ponad 20 osób. Piotr Barełkowski podkreśla: - Wybraliśmy już ekipę techniczną. Za kilka dni ruszamy z próbami programu "na sucho".
Dostęp do Telewizji Republika ma być płatny - nie więcej niż 5 zł netto miesięcznie. Budżet telewizji w tym roku ma wynieść 4-5 mln zł. Pod koniec roku Telewizja Niezależna SA chce zadebiutować na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. (KOZ)
(01.02.2013)
