Bronisław Komorowski i Lech Wałęsa wzięli udział w kampanii firmy Cinkciarz.pl
Bronisław Komorowski i Lech Wałęsa z cheerleaderkami zespołu Chicago Bulls (fot. materiały prasowe)
Internetowy kantor wymiany walut Cinkciarz.pl w ramach promocji swojej nowej marki (Conotoxia) w USA podpisał umowę sponsorską z drużyną koszykarską Chicago Bulls. Do promocji tego wydarzenia wykorzystał byłych prezydentów RP Lecha Wałęsę i Bronisława Komorowskiego. Wystąpili oni w jego programie reklamowym, który został wczoraj wyemitowany w prime time w Polsacie i TVN.
Firma Cinkciarz.pl wczoraj rano zapowiedziała w komunikacie prasowym, że o godz. 19.25 w Polsacie i o godz. 19.45 w TVN "pochwali się bardzo dużym kontraktem" z "prestiżowym amerykańskim partnerem". Zaznaczyła, że w konferencji prasowej w Chicago dotyczącej tego wydarzenia wezmą udział byli prezydenci Polski - Lech Wałęsa i Bronisław Komorowski.
Konferencja odbyła się w hali drużyny koszykarskiej występującej w NBA - Chicago Bulls. Wśród przedstawicieli klubu i firmy Cinkciarz.pl faktycznie byli Wałęsa i Komorowski. Ich udział w tej imprezie pokazano w dwóch kilkuminutowych relacjach przygotowanych dla TVN i Polsatu - wyemitowanych w blokach reklamowych ok. 19.45. W relacji dla TVN jako dziennikarz wystąpił Marcin Sawicki, a dla Polsatu - Zuzanna Falzmann. Oprócz szefów Cinkiarz.pl i Chicago Bulls w programach wypowiedzieli się Wałęsa i Komorowski. "To wielkie wydarzenie, otwarcie nowej perspektywy dla polskiego biznesu w Stanach Zjednoczonych" - tłumaczył swój udział w konferencji Komorowski. Więcej jego wypowiedzi było w rozesłanym przez firmę komunikacie prasowym: "Wszyscy wiemy, że firma Google jest największą wyszukiwarką na świecie. Wszyscy wiemy, że Facebook jest najpopularniejszym portalem społecznościowym. Dlatego mamy przekonanie, że Cinkciarz.pl i Conotoxia rozwiną się w potężną platformę łączącą usługi płatności, przelewów, przekazów z wymianą walut. Pieniądz to też towar. Można na nim zarabiać".
A to fragment obszernego uzasadnienia z wypowiedzi Wałęsy: "Jestem pełen uznania dla dokonań osiągniętych przez Cinkciarz.pl. Dzięki nowatorskim pomysłom, nowoczesnym technologiom, dzięki takiemu zaangażowaniu Polska transformacja gospodarcza zakończyła się powodzeniem. Przez lata wkładaliśmy ogromny wysiłek w to, aby stworzyć w kraju klimat przyjazny biznesowi. Przez kolejne dekady robiliśmy wszystko, aby ściągnąć do niego zagranicznych inwestorów. Udało nam się zbudować Zachód w Polsce, teraz firmy takie jak Cinkciarz.pl budują pozycję Polski na świecie".
Udział byłych prezydentów w kampanii prywatnej firmy wywołał wczoraj wieczorem burzę w mediach społecznościowych. Czy firmie chodziło o taki właśnie rozgłos? Dlaczego sięgnęła po byłe głowy państwa? - Umowa, którą dziś ogłosiliśmy, to pierwsze takie partnerstwo w historii Polski i Europy. Do udziału w nim zaprosiliśmy znane i cenione osobistości. W ten sposób chcieliśmy podkreślić rangę tego wydarzenia. Jesteśmy przekonani, że warto mieć po swojej stronie ludzi, którzy są rozpoznawalni i kojarzeni z Polską. Trudno wyobrazić sobie lepszego reprezentanta narodu niż prezydenci. Jeżeli ktoś może wypowiadać się w imieniu Polaków, to z pewnością są to właśnie oni - tłumaczy Kamil Sahaj, marketing menedżer Cinkciarz.pl.
Nie ujawnia, czy, a jeśli tak, to ile, zapłacono prezydentom za udział w konferencji.
Umowa z Chicago Bulls została podpisana na siedem lat. Reklamy sponsora będą pojawiać się m.in. w aplikacji mobilnej klubu i w internetowych materiałach wideo: "BullsTV Game Preview", "BullsTV Recap" i "Inside the Locker Room".
Nowa marka Conotoxia jest adresowana przede wszystkim do Polonii.
Cinkciarz.pl od stycznia ub.r. jest też sponsorem reprezentacji Polski w piłce nożnej.
Opinie branży marketingowej: "Cinkciarz.pl osiągnął to, czego chciał".
(DR, 06.10.2015)