Bogusław Linda zamienił Geriavit na wódkę Bols
(Fot. cedc.com)
Bogusław Linda w kampanii wódki Bols Platinum to doskonała rekomendacja dla marki - oceniają stratedzy z agencji reklamowych. Nie zmienia tego fakt, że niedawno aktor promował Geriavit.
Linda został twarzą kampanii wspierającej wprowadzenie przez Grupę CEDC na polski rynek wódki Bols Platinum. Wizerunek aktora opatrzony hasłem „Pierwsza wódka, którą mogę polecić” wykorzystano w punktach sprzedaży, materiałach POS oraz mediach społecznościowych (w Polsce zakazana jest komunikacja ATL alkoholi wysokoprocentowych). Za kampanię odpowiada agencja Leo Burnett.
Jak informuje Agnieszka Boryś, brand PR specialist w CEDC, o wyborze Bogusława Lindy na ambasadora nowego subbrandu zadecydowali konsumenci, których firma zapytała o opinię w przeprowadzonych badaniach. - Jest to jedyna postać, która zdaniem Polaków może promować produkt z kategorii mocnych alkoholi - mówi Boryś. Wizerunek aktora ma podkreślać wysoką jakość produktu.
- Pozyskanie rekomendacji takiej osoby z pewnością jest dla marki Bols cenne i służy budowaniu wizerunku marki premium – ocenia Dariusz Kubuj, właściciel i strateg agencji Kubuj Strategia. A to dlatego, że aktor wciąż jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich gwiazd i od większości obecnych celebrytów różni się tym, że ma na koncie prawdziwe osiągnięcia. - Linda raczej nie uchodzi za człowieka, któremu obce są przyjemności biesiadowania, a wiele jego najbardziej pamiętanych ról z pewnością wzmacnia to skojarzenie, choćby jego słynna kwestia z filmu "Reich": "Jak jestem pijany, nabieram blasku" - dodaje Kubuj.
Także zdaniem Adama Miecznikowskiego, chief strategy officera z agencji Publicis, zatrudnienie tego aktora do reklamy wódki to dobry krok: dawny heros polskiego kina akcji pasuje i do kategorii, i do marki - łatwo uwierzyć, że wypił w życiu (bądź filmie) niejedną wódkę, dlatego musi znać się na rzeczy. – Na dodatek to pierwsza wódka, którą firmuje swoją twarzą. Odbiorca na pewno zrozumie, że Bols Platinum to wyjątkowy trunek - dodaje Miecznikowski.
Stratedzy nie widzą problemu w tym, że jeszcze nie tak dawno Bogusław Linda promował Pharmaton Geriavit (Boehringer Ingelheim) - suplement diety dla osób po 50. roku życia. Zdaniem Kubuja nie ma to większego znaczenia, bo w tamtej kampanii aktor nie odgrywał roli zgrzybiałego staruszka, tylko dojrzałego mężczyzny, który wciąż zachowuje aktywność i cieszy się życiem. Adam Miecznikowski z Publicis twierdzi wręcz, że udział aktora najpierw w reklamie Geriavitu, a teraz wódki Bols nie powinien zaszkodzić żadnej z tych marek, bo są one wobec siebie w pewnym sensie komplementarne. - W przypadku Geriavitu obietnica marki „W sile wieku, w pełni sił” jest ze wszech miar atrakcyjna dla konsumentów wódki. Nawet jeśli spożycie alkoholu chwilowo osłabi organizm, będzie można poprawić jego sprawność, zażywając Geriavit i znowu być „w pełni sił” - mówi Miecznikowski.
BG