"Fakt" nie musi przepraszać Jacka Kurskiego za tekst o romansie

"Fakt" pisał o romansie europosła Kurskiego w lutym 2013 roku
Sąd Apelacyjny oddalił w całości powództwo Jacka Kurskiego przeciwko "Faktowi" (Ringier Axel Springer Polska). Tabloid nie musi przepraszać byłego europosła.
Sąd zasądził też od Jacka Kurskiego zwrot kosztów procesu. Wyrok jest prawomocny.
Chodzi o sprawę, jaką Jacek Kurski wytoczył "Faktowi" za publikację z lutego ub.r. Na okładce tabloidu znalazło się wtedy zdjęcie Kurskiego i zamazany wizerunek Anny P. W grudniu ub.r. Sąd Okręgowy w Gdańsku orzekł, że gazeta ma Jacka Kurskiego przeprosić na pierwszej stronie za "bezprawne opublikowanie na swoich łamach informacji i dywagacji o życiu prywatnym bez jego zgody". Przeprosiny miały też przez dwa dni widnieć na stronie internetowej gazety. "Fakt" złożył jednak apelację – i wygrał.
(RUT, 04.08.2014)
