"Orzeł może" powstawał dla "Wprost" - ukazał się w "Tygodniku Powszechnym"
Cezary Łazarewicz, dziennikarz działu Polityka tygodnika "Wprost", przygotowując opublikowany w "Tygodniku Powszechnym" tekst "Orzeł może", rozmówcom mówił, że pisze dla "Wprost" – ustalił "Presserwis".
Wczoraj "Tygodnik Powszechny" opublikował materiał "Orzeł może", w którym Cezary Łazarewicz opisuje, jak firma MDI Strategic Solutions, działając na zlecenie spółki Orzeł Biały SA, wpływała m.in. na dziennikarzy, aby wspomogli swoimi publikacjami zablokowanie zmian w ustawie o recyklingu i utylizacji akumulatorów.
W materiale śledczym Łazarewicz pokazuje, jakie starania spółka Orzeł Biały podjęła, by zablokować ograniczenie monopolu na przetwarzanie akumulatorów. Do swoich celów miała wynająć założoną przez byłych dziennikarzy śledczych Macieja Gorzelińskiego i Rafał Kasprowa agencję MDI Strategic Solutions. W tekście wśród autorów inspirujących się materiałami MDI wskazani są m.in. Marcin Piasecki, ówczesny wydawca "Dziennika Gazety Prawnej", oraz Witold Gadomski z "Gazety Wyborczej".
Jak ustalił "Presserwis", gdy Łazarewicz kontaktował się z nimi, miał zapewniać, że materiał ukaże się w tygodniku "Wprost".
On sam pytany przez nas o powód publikacji materiału w "TP", a nie we "Wprost", ucina, że nie może tej kwestii skomentować, a pytany o rodzaj umowy z wydawcą "Wprost" kluczy - według naszej wiedzy jest to umowa o dzieło (pracuje dla działu krajowego). We wczorajszym wydaniu "Wprost" jest tekst Łazarewicza pt. "Rzecznik bez pudru" o Adamie Hofmanie, rzeczniku Prawa i Sprawiedliwości.
O publikacji tekstu "Orzeł może" w "TP" Łazarewicz mówi krótko: - Krawiec kraje, jak mu materii staje. Jedynie tyle mogę powiedzieć.
Anna Pawłowska-Pojawa, rzeczniczka prasowa wydającej tygodnik spółki PMPG SA, w odpowiedzi na e-mail, w którym pytaliśmy m.in. o konsekwencje wobec autora "Wprost" za publikację w innym tytule, napisała: "Żadnego komentarza z naszej strony w tej sprawie nie będzie". Nieuchwytni byli też Michał M. Lisiecki, właściciel PMPG, i Sylwester Latkowski, redaktor naczelny "Wprost".
– Zastanawiałem się nad związkiem Łazarewicza z "Wprost", ale go o to nie pytałem – przyznaje Piotr Mucharski, redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego". - Autor przysłał tekst, ten mi się spodobał i postanowiłem go wydrukować – dodaje.
- Gdybym był naczelnym "Wprost", nie godziłbym się, by jeden z moich wiodących autorów publikował okładkowy tekst, na dodatek o charakterze śledczym, w innym tytule ukazującym się w tym samym segmencie rynku. To rodzi najróżniejsze pytania i spekulacje - komentuje Michał Kobosko, były naczelny "Wprost", obecnie redaktor naczelny Project Syndicate Polska.
Kto i co pisał o kwasie akumulatorowym i zmianie prawa o recyklingu
AT