Agora zablokowała w swoich serwisach możliwość komentowania tekstów o uchodźcach
W piątek serwis Wyborcza.pl wyłączył możliwość komentowania na stronie artykułów o uchodźcach. Powodem jest pojawianie się tam "agresywnych treści propagujących przemoc, sprzecznych z prawem, wzywających do nienawiści rasowej". Od czwartku nie można też komentować informacji o uchodźcach na Gazeta.pl. Oba serwisy należą do Agory SA.
Przy tekstach o kryzysie związanym z napływem uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki w serwisie Wyborcza.pl pojawiła się informacja: "Z powodu wyjątkowo agresywnych treści propagujących przemoc, sprzecznych z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, etnicznej i wyznaniowej, zamykamy możliwość komentowania pod naszymi tekstami o uchodźcach". Jednocześnie w sobotniej "Gazecie Wyborczej", pierwszy zastępca redaktora naczelnego Jarosław Kurski, zapowiedział rozpoczęcie narodowej debaty o uchodźcach. Dziennik publikuje cykl tekstów na ten temat.
Decyzję o zablokowaniu możliwości komentowania artykułów na Wyborcza.pl podjęli ok. południa w piątek prowadzący ten serwis. Zamiast anonimowych komentarzy zachęcają oni czytelników do przysyłania e-maili podpisanych imieniem i nazwiskiem.
- Kryzys uchodźców w Europie i perspektywa przyjęcia ich w Polsce budzi ogromny lęk, w znacznej mierze zrozumiały. I rodzi problemy, z którymi wszyscy będziemy się mierzyć - tłumaczy Małgorzata Plawgo, szefowa strony głównej Wyborcza.pl. - Zależy nam na rzeczowej dyskusji z czytelnikami w tej trudnej sprawie. Zachęcamy ich do wyrażania opinii, ale nie anonimowo: w postaci listów, które będziemy publikować w Internecie oraz w wydaniu papierowym "Gazety Wyborczej" - dodaje Plawgo.
W czwartek zamknięto możliwość zamieszczania komentarzy przy informacjach o uchodźcach na portalu Gazeta.pl.
(JM, 07.09.2015)