Kwestionariusz fotoreportera
Być fotoreporterem znaczy... Na obecną chwilę niewiele.
Naciskając spust migawki... Mam nadzieję, że w aparacie jest karta.
Moje najlepsze zdjęcie... Nie mam.
Gdy widzę piękne zdjęcie innego autora... Cieszę się. Gdy Jacek Waszkiewicz wykonał zdjęcie pod Pałacem Prezydenckim i zostało ono Zdjęciem Roku 2011, czułem się tak, jakbym to ja otrzymał tę nagrodę.
Brzydota... Jest atrakcyjna.
Wystawy... Dobra okazja, żeby się spotkać ze znajomymi.
Najlepiej wspominam... Współpracę z działem warszawskim Fakciora.
Najgorzej wspominam... Raczej najsmutniej: śmierć Włodka Echeńskiego.
Największy stres miałem... Nie wiem, chyba jak padała bateria na temacie.
Chciałbym sfotografować... Władysława Pawelca.
Mówienie o fotografii... Do tej pory nie wiem, czy lepszy jest Canon, czy Nikon.
Nie miałem ze sobą aparatu... Dzięki Bogu mamy telefony komórkowe.
Pieniądze z fotografii... Rynek jaki jest, każdy widzi.
Gdybym nie był fotoreporterem... Otworzyłbym kawiarnię.
(04.07.2014)